Cielęta wymagają opieki i dobrych warunków

Poleć

Udostępnij

Autor tekstu: Mirosław Lewandowski | lewandowski@apra.pl

05-12-2016,12:50 Aktualizacja: 05-12-2016,12:55

A A A

Odpajanie siarą, dobrostan środowiskowy, profilaktyka oraz świadomość pracowników fermy. To główne czynniki wpływające na wzrost i rozwój cieląt, czyli główny temat corocznej konferencji naukowej odbywającej się na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu.

- Rozwój przewodu pokarmowego cieląt w pierwszych tygodniach życia zależy od odpowiedniego żywienia tych zwierząt. Jeśli są one karmione mlekiem do woli przez pięć tygodni to zjadają one tę samą ilość paszy treściwej i przyrastają znacznie lepiej niż te sztuki, które są żywione restrykcyjnie - mówił prof. dr hab. Harald Hammon z Instytutu Biologii Zwierząt Użytkowych im. Leibnitza, Dummerstorf w Niemczech.

Biegunki u cieląt są najczęściej wynikiem błędów żywieniowych wynikających z nieodpowiedniego pojenia. Najczęściej są to zepsuty pokarm, zimne mleko lub preparat lub źle wymieszane pójło. Zdaniem prof. dr hab. Waltera Baumgartnera z Uniwersytetu Weterynaryjnego w Wiedniu jednym z najczęstszych błędów jest też nagłe przejście z pojenia mlekiem na preparat.

Jak prawidłowo odchowywać cielęta?

Odchów cieląt to wciąż nie łatwe zadanie dla hodowców. Błędy popełnione na tym etapie produkcji będą mścić się przez cały późniejszy okres użytkowania krowy. Dlatego zagadnienie odchowu stale jest w kręgu zainteresowania...

czytaj więcej

Cielęta ras mięsnych o dużej masie urodzeniowej zdaniem dra Grzegorza J. Dejneki z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, nie zawsze są poddane większemu ryzyku śmiertelności okołoporodowej. Dzieje się tak jednak wtedy, kiedy na fermie mamy do czynienia z odpowiednią organizacją pracy.

- Cielęta mają wysokie ryzyko występowania złamań, dlatego zalecane jest natychmiastowe diagnozowanie takich przypadków. Przy zastosowaniu prawidłowego leczenia mamy wówczas szansę na szybkie wyleczenie chorych zwierząt - mówił prof. Johann Kofler z Austrii.

Żywienie cieląt siarą lub mlekiem z wymienia objętego stanem zapalnym grozi ich zakażeniem wieloma bakteriami. Można zredukować ich ilość za pomocą pasteryzacji oraz fermentacji. Procesy te jednak tylko stopniowo inaktywują obecne antybiotyki. Dlatego zdaniem dra Sebastiana Smulskiego z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu taka siara lub mleko nadają się tylko do uzupełnienia dawki pokarmowej cieląt.

- Nowoczesne systemy chowu i hodowli nie zawsze spełniają życiowe potrzeby cieląt. Dlatego hodowcy powinni na ten problem spojrzeć nieco szerzej analizując takie parametry jak system utrzymania, środowisko, powierzchnię kojców, żywienie, pojenie, prewencję oraz zabiegi i leczenie cieląt - mówił dr hab. Robert Kupczyński z UP we Wrocławiu.