Rolnicy nie chcą sprzedawać ziarna
Obecnie dominuje handel kukurydzą. Foto_RPT
Wypłaty zaliczek na poczet dopłat bezpośrednich, słabsze niż przed rokiem plony kukurydzy, niepewność co do dalszego rozwoju sytuacji w Ukrainie, a także posiadana baza magazynowa zniechęcają wielu rolników do sprzedaży ziarna - informuje Izba Zbożowo-Paszowa.
Według Izby ziarna w kraju jest dużo, ale nadal zalega w magazynach u rolników, którzy w większości przypadków nie są zainteresowani sprzedażą po cenach oferowanych przez kupujących.
Plony kukurydzy niższe niż przed rokiem
Zbiory kukurydzy najbardziej zaawansowane są na zachodzie, a najmniej na południowym wschodzie kraju. Plony są bardzo zróżnicowane regionalnie i z doniesień terenowych wynika, że są niższe niż przed rokiem - podała Izba Zbożowo-Paszowa....
"Być może nieco więcej ofert sprzedaży ziarna pojawi się w listopadzie, wraz ze zbliżającą się zimą i końcem roku. Na gwałtowny wzrost ofert sprzedaży zbóż jednak trudno liczyć. Obecnie przedmiotem obrotów jest głównie kukurydza. Tegoroczne zbiory są jednak późne oraz mokre mocno zróżnicowane regionalnie. Nawracające opady utrudniają zbieranie ziarna z pól. Oceniamy, iż kukurydzę w kraju dotychczas zebrano z około połowy areału" - napisano w newsletterze Izby.
Największe zaawansowanie żniw notuje się na zachodzie i północnym-zachodzie kraju, gdzie kukurydzę dotychczas zebrano z ponad 70 proc. powierzchni. Eksperci zaznaczają, że z informacji płynących z terenu wynika, że plony są niższe niż przed rokiem - średni oceniany jest na 8-12 t/ha mokrego ziarna.
Ceny oferowane nadal rosną. Pod koniec października, stawka kukurydzy mokrej (30 proc. wilgotności) kształtują się na poziomie 850 do 1020 zł/t. Najwyższe ceny notuje się na zachodzie kraju, gdzie osiągane plony są słabsze od spodziewanych i tym samym podaż ziarna jest ograniczona.
Kowalczyk: import ziarna z Ukrainy nie zakłócił rynku zbóż
Zwiększony import zboża z Ukrainy do Polski po wybuchu wojny nie zakłócił rynku zbóż w Polsce, nie było problemów ze skupem ziarna. Zboża podrożały, ich ceny są powiązane ze stawkami na rynkach światowych - powiedział na...
W zależności od regionu kraju, pod koniec października, pszenica konsumpcyjna z dostawą kosztowała - 1550-1620 zł/t; pszenica paszowa - 1500-1580 zł/t, żyto konsumpcyjne - 1150-1300 zł/t, żyto paszowe - 1100-1200 zł/t, jęczmień paszowy - 1250-1350 zł/t, pszenżyto - 1350-1420 zł/t, owies paszowy - 1100-1300 zł/t, kukurydza sucha - 1370-1500 zł/t; rzepak - 2850-3000 zł/t.
Zdaniem Izby w październiku eksport pszenicy przez porty będzie wyższy od spodziewanego i wyraźnie przekroczy 200 tys. ton. Wywożona jest głównie kukurydza. Ceny ziarna kształtują się na podobnym poziomie jak wewnątrz kraju.
Eksport zbóż na kołach do krajów ościennych jest ograniczony. "Odbiorcy z Niemiec, Czech i Węgier nie przejawiają dużego zainteresowania polską kukurydzą z dostawą na listopad i grudzień z racji zbyt wysokich cen żądanych przez polskich rolników, a co ważniejsze - dużej konkurencji ze strony Ukrainy" - informuje Izba. Kukurydza zza wschodniej granicy trafia także do Polski, ale w ograniczonych ilościach.
- Krok po kroku w zakresie doboru odmian, nawożenia i ochrony. Zamów prenumeratę miesięcznika "Nowoczesna Uprawa" już teraz
