Jak dotychczasowe przymrozki wpłynęły na wschodzące buraki cukrowe?

Poleć

Udostępnij

Autor tekstu: Alicja Siuda | siuda@apra.pl

27-04-2021,14:15 Aktualizacja: 27-04-2021,15:05

A A A

Nocne przymrozki, których tej wiosny nie brakuje stanowią duże zagrożenie dla wschodzących buraków cukrowych. O to jak do tej pory wpłynęły na młode rośliny pytamy przedstawiciela Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego oraz rolników.

Rafał Strachota, dyrektor biura Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego mówi nam, że jak dotąd nie otrzymał zgłoszeń o znaczących wymarznięciach. - Być może lokalnie, miejscowo, takie sytuacje występowały, ale nie jest to duża skala - wskazuje.

Insektycyd Closer uzyskał czasowe zezwolenie na stosowanie w uprawie buraka cukrowego

12 kwietnia 2021 r. minister rolnictwa i rozwoju wsi na wniosek Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego wydał zezwolenie na stosowanie w uprawie buraka cukrowego preparatu Closer, przeznaczonego do zwalczania mszyc. 25...

czytaj więcej

Potwierdzają to również rolnicy, z którymi rozmawialiśmy Witold Ferens z rejonu kontraktacyjnego Cukrowni Werbkowice (woj. lubelskie) oraz Kazimierz Kurzyński, plantator buraka z rejonu Cukrowni Chełmża (woj. kujawsko-pomorskie). - Póki co nie nie wygląda to źle. Nie widać jakichś dużych uszkodzeń - wskazuje ten ostatni. - Było i w sumie ciągle jest zimno przez co buraki długo siedziały w ziemi i to je pewnie uchroniło. Choć na ostateczną ocenę jest jeszcze za wcześnie – podkreśla.

- Ostatniej nocy w Sahryniu przy gruncie było około minus pięciu stopni Celsjusza. Wcześniej również mieliśmy kilka nocy z przymrozkami, ale na razie nie obserwuję uszkodzeń - mówi Witold Ferens, który wysiał buraki cukrowe trzy tygodnie temu. - Być może to też efekt tego, że chłodno jest nie tylko w nocy, ale również w ciągu dnia, co w pewien sposób zahartowało młode siewki. Nie ma dużej różnicy temperatur - dodaje. Wciąż jednak wschody są niepełne. - Myślę, że wzeszło około 50 procent roślin na plantacji.

Niepełne wschody obserwowałam również na jednej z plantacji buraka cukrowego w woj. świętokrzyskim wysianej jeszcze przed Świętami Wielkanocnymi. Ale uszkodzonych przez mróz siewek prawie nie było, a temperatury w tym rejonie spadały przy gruncie do -5, -6^oC. Dyrektor Strachota obawia się jednak, że wydłużone wschody buraka mogą przysporzyć problemów ze zgorzelą siewek.

Chłód nie przeszkadza w rozwoju chwastom, których na lustrowanej przeze mnie plantacji było sporo. Warto więc jak tylko trochę się ociepli pomyśleć o ich zwalczaniu.