Bio otoczka ochroni nasiona soi
29 sierpnia Naukowo-Badawcze Centrum Rozwoju Soi „AgeSoya” zaprosiło rolników do Janowa Lubelskiego na seminarium połączone z dniem soi, które zostało zorganizowane w ramach projektu BIOSOYCOAT.
Ruslan Monich, prezes „AgeSoya” przedstawił ofertę odmian soi tej hodowli. Firma oprócz odmian tradycyjnych proponuje także odmiany nowej generacji, o potencjale plonowania przekraczającym 7 t/ha.
Rośliny bobowate, a na pewno soja to przyszłość produkcji roślinnej
Podkarpacki Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Boguchwale zaprosił rolników na szkolenie w zakresie doboru odmian i agrotechniki uprawy roślin bobowatych grubonasiennych i soi w ramach Inicjatywy Białkowej COBORU. Do Boguchwały przyjechało...
Stwierdził, że przy uprawie soi najważniejszy jest właściwy wybór odmiany. - Są odmiany, które mają potencjał plonowania cztery i pół tony, ale są i takie, które mają powyżej siedmiu ton. Trzeba się zdecydować czy chcemy wydać mniejsze pieniądze i mieć niższy plon, czy większe i uzyskać wyższy plon - wskazywał. Odmiany o wyższym potencjale są droższe, poza tym wymagają intensywniejszego nawożenia i stosowania środków ochrony. Trzeba je wysiewać siewnikiem punktowym.
- Jeśli odmiany nowej generacji zostaną wysiane zwykłym siewnikiem zbożowym, to plon może być wyższy o 40 procent, jeśli punktowym 2,5 raza wyższy - wyliczał. Przypomniał, że bardzo ważny jest optymalny termin siewu. - Żeby uzyskać maksymalny plon, soja musi rozpocząć kwitnienie po 22 czerwca. Jeśli zakwitnie wcześniej plon nie będzie większy niż 1,5 tony. Siejąc soję trzeba więc zwrócić uwagę na to, ile dni dana odmian potrzebuje, żeby zakwitnąć. Na przykład Annushka potrzebuje 20-25 dni, a Atlanta 38-40 dni - dodał.
Radził, by dla bezpieczeństwa (plonu) nigdy nie wysiewać jednej odmiany, jeśli jednak rolnik zdecyduje się na jedną, to trzeba ją wysiać w 3 terminach, najlepiej co 10 dni.
Magdalena Skórka z firmy AgeSoya omówiła stan realizacji projektu BIOSOYCOAT. Projekt ten jest realizowany przez AgeSoya we współpracy z Instytutem Biopolimerów i Włókien Chemicznych w Łodzi, Instytutem Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa - PIB w Puławach, a także z Uniwersytetem Rzeszowskim.
Rzepak, soja, strączkowe... Z nich mamy mieć więcej białka
- Jesteśmy w toku prac rządowych, które od czasu do czasu stanowiły pewne kroki milowe - mówił Szymon Giżyński, wiceminister rolnictwa o "Programie w sprawie działań w zakresie pozyskiwania alternatywnych źródeł białka dla...
Jego celem jest opracowanie biodegradowalnej otoczki dla nasion soi, opartej na biopolimerach z surowców odnawialnych. Otoczka ma chronić nasiona soi przed niekorzystnymi warunkami pogodowymi i przed chorobami, powodowanymi przez znajdujące się w glebie patogeny grzybowe.
Rozwiązanie to poprzez podniesienie odporności nasion soi na patogeny i zwiększenie wydajności upraw ma wpłynąć na obniżenie kosztów uprawy soi. Otoczka ma rozwiązywać problemy rolników związane ze wczesnym wysiewem, ze zmiennością pogody, a także z bardzo dużą wilgotnością podczas wysiewu w kwietniu.
Opracowana została już ostateczna wersja otoczki, która składa się z mieszanki substancji aktywnych pochodzenia biologicznego. Jest to biopolimer przyjazny dla środowiska, który nie zawiera chemii. Stąd może być stosowany też w uprawach ekologicznych. Otoczka rozpada się dopiero w temperaturze powyżej 10 st. Celsjusza w ciągu 5 dni. Chroni więc przed niespodziewanym spadkiem temperatury po wysiewie nasion. Dzięki dodatkowym substancjom ma też właściwości antyseptyczne, które wspomagają nasiona na etapie kiełkowania, eliminując bakterie i dostarczając składniki startowe istotne w tym okresie.
Na które odmiany soi postawić w 2019 roku?
Na tegorocznych listach odmian soi rekomendowanych do uprawy w 15 województwach znalazło się 20 odmian. Najdłuższe są w województwach opolskim i wielkopolskim, bo obejmują po 8 odmian. Ponad połowę, bo 11 odmian, stanowią odmiany...
Carlos Monferrer z firmy Stoller przedstawił wpływ inokulantów nasiennych na rozwój i wzrost roślin. Dzięki zaszczepieniu ich bakteriami brodawkowymi roślina sama wiąże azot z powietrza. - Nawożenie azotowe w ilości 20-30 kilogramów na hektar trzeba zastosować tylko na samym początku rozwoju roślin zanim jeszcze bakterie się rozwiną - podkreślał. - Inokulanty działają bowiem dopiero po 15 dniach i wtedy roślina staje się samowystarczalna. Mimo, że szczepionkę można stosować nawet 10 dni przed siewem, najlepiej zrobić to tuż przed siewem.
Zaznaczył, że soja jest rośliną bardzo podatną na stres. Wzrasta wtedy stężenie etylenu, który z jednej strony jest niezbędny dla rozwoju roślin, ale jego nadmierne stężenie powoduje opadanie liści, kwiatów, strąków i zahamowanie wzrostu. Firma Stoller proponuje produkt, który zastosowany na początku kwitnienia pozwala powstrzymać wzrost stężenia etylenu.
Po części wykładowej wszyscy udali się na poletka doświadczalne, gdzie zwiedzający mogli zobaczyć 18 odmian soi, zarówno te tradycyjne i dobrze znane rolnikom, jak i odmiany nowej generacji - Kapral, Pompei, Respect, Antonella i Zeus. Rosną tu one na ziemi klasy IV, przy niedoborze wody. Rolnicy w Janowie Lubelskim mogli też zobaczyć efekty realizacji projektu BIOSOYCOAT. Wysiane nasiona zostały zabezpieczone otoczką biopolimerową.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś
