Pestycydy w baku zamiast paliwa. Wpadają kolejni przemytnicy
Część rolników ciągle kupuje środki ochrony roślin spoza legalnego obiegu. Przemytnicy nie ustają więc w wysiłkach, by przywieźć do Polski lewe pestycydy zza wschodniej granicy.
Kolejne próby przemytu udaremnili ostatnio funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej (KAS). Mundurowi z polsko-białoruskiego przejścia granicznego w Terespolu (woj. lubelskie) przechwycili 20 litrów środków w pojemnikach, które nie posiadały oznaczeń i etykiet informacyjnych.
Lewe pestycydy płyną do Polski. Ukrainiec wpadł na granicy
Kolejną znaczną partię nielegalnych środków ochrony roślin przechwycili funkcjonariusze celno-skarbowi z Dorohuska na polsko-ukraińskim przejściu granicznym. Kontrabanda miała trafić na jeden z bazarów. Za tylnym rzędem siedzeń w...
Do przewożenia substancji przyznał się 40-letni obywatel Białorusi. Dalsze postępowanie w sprawie prowadzi Lubelski Urząd Celno-Skarbowy w Białej Podlaskiej.
Z kolei mundurowi z Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego na polsko-ukraińskim przejściu w Korczowej wytypowali do kontroli wjeżdżającego do Polski osobowego volkswagena. Pojazdem na naszych numerach rejestracyjnych kierował obywatel Ukrainy.
"Podczas rewizji, funkcjonariusze zwrócili szczególną uwagę na zbiornik paliwa. Z powodu nietypowego zapachu znajdującej się w nim cieczy zdecydowano o przepompowaniu zawartości do pojemników i przekazaniu próbek do badań w laboratorium celno-skarbowym w Przemyślu. Wykazały one, że przewożona substancja to środek ochrony roślin" - relacjonuje KAS.
60 litrów nieznanego pochodzenia pestycydów zostało zabezpieczonych, a przeciwko kierowcy wszczęto postępowanie karno-skarbowe. Na poczet grożącej kary zabezpieczono 1 tys. złotych.
W ubiegłym roku na polsko-ukraińskich przejściach granicznych w woj. podkarpackim udaremniono 127 przypadków przemytu środków ochrony roślin - 643 kg i ponad 986 litrów. KAS przypomina, że dokumentem, który pozwala przewieźć pestycydy przez granicę, określającym jednocześnie wymagania, które należy spełnić, jest zezwolenie wydane przez ministra rolnictwa.
"Jednostkowe opakowania środków ochrony roślin wprowadzanych do obrotu powinny być szczelnie zamknięte i nieuszkodzone, opatrzone w zatwierdzoną i sporządzona w języku polskim etykietę" - wskazuje Krajowa Administracja Skarbowa.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl
