Kolejny rolnik nie wrócił z pola. Coraz więcej wypadków
Prace polowe w pełni. Niestety, coraz częściej ciągniki przewracają się i przygniatają rolników. Foto_policja
Kolejne tragiczne historie przekonują o tym, jak bardzo niebezpieczna jest profesja rolnika. W ostatnich dniach doszło do kilku dramatycznych zdarzeń, w których zginął jeden z gospodarzy.
Rolnik z okolic Ropczyc na Podkarpaciu wyjechał ciągnikiem do pracy w polu i nie wrócił na noc do domu. Rodzina i sąsiedzi rozpoczęli więc poszukiwania gospodarza. Niestety, następnego dnia rano znaleziono martwego mężczyznę. Okazało się, że został przygnieciony przez traktor.
Traktorzysta zginął w wypadku
W czwartek przez kilka godzin była zablokowana droga krajowa nr 63 na odcinku Zambrów-Czyżew. W okolicy wsi Osowiec (woj. podlaskie) przewrócił się ciągnik rolniczy. W wypadku zginął 63-letni mężczyzna. Ciągnik przewrócił się...
Zdarzenie z gminy Warta pod Sieradzem (woj. łódzkie) uczy z kolei, że pracując na polu przy wykorzystaniu nowoczesnego sprzętu, trzeba mieć oczy dookoła głowy.
26-letni rolnik za pomocą traktora z doczepionym opryskiwaczem dokonywał oprysków uprawy.
Gdy "zaprawił" rośliny na jednej części pola, dojeżdżał do drogi i nawracał, by ponownie wjechać na pole. Pech chciał, że podczas jednego z manewrów nawracania "żwirówką" jechał motocyklista.
"Z nieustalonych jeszcze przyczyn doszło do zderzenia motocyklisty z lancą opryskiwacza. Niestety, 24-latek prowadził motocykl bez kasku ochronnego i z poważnymi obrażeniami głowy został przewieziony do szpitala. Traktorzysta był trzeźwy, zaś od motocyklisty została pobrana krew do badań na zawartość alkoholu" - podała sieradzka policja.
Dziecko włożyło rękę do siewnika. Traktorzysta nie zauważył chłopca
Poważnymi obrażeniami ręki 9-letniego chłopca zakończyły się wiosenne prace polowe w jednej z miejscowości w podkarpackiej gminie Tryńcza. Podczas siewu zboża, chłopiec włożył rękę do pracującego siewnika. Do zdarzenia doszło wieczorem we wtorek,...
Z kolei wypadek, do którego doszło na drodze krajowej nr 15 pomiędzy miejscowościami Bożacin i Wolenice (woj. wielkopolskie) jest kolejnym potwierdzeniem faktu, że maszyny rolnicze są coraz częściej uczestnikami niebezpiecznych zdarzeń drogowych. W tym przypadku z traktorem z doczepionym agregatem uprawnym zderzył osobowy samochód.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący fordem mondeo mieszkaniec Koźmina Wlkp., jadąc za ciągnikiem rolniczym kierowanym przez mieszkańca gminy Krotoszyn uderzył w tył w agregat. Ciągnik został wepchnięty do przydrożnego rowu - mówi na łamach portalu krotoszyńska.pl Piotr Szczepaniak, rzecznik prasowy miejscowej policji.
Obaj kierowcy trafili do szpitala.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl
