W Hrubieszowie szkolili rolników
Firma AgroTers s.j. z Chełma na Lubelszczyźnie zorganizowała 16 lutego w Hrubieszowie szkolenie dla swoich klientów. Na spotkanie przybyło wielu rolników, którzy z wielkim zainteresowaniem słuchali i oglądali prezentacje oraz odwiedzali stoiska firm.
Adam Mojski przedstawił działalność Grupy Azoty i jej ofertę dla rolnictwa. Omówił dobór nawozów dla poszczególnych upraw, ale przede wszystkim zachwalał stosowanie nawozów płynnych RSM i RSMS, które są najlepszą formą nawożenia azotem. Przypomniał też, jak ważne jest ich właściwe aplikowanie i dodał, że w przypadku nawożenia nikt nie ma uniwersalnej recepty bowiem na jego skuteczność wpływa wiele czynników.
Polacy świadomie i rozważnie stosują środki ochrony roślin
Polacy zdają sobie sprawę, że dzięki środkom ochrony roślin żywność jest bezpieczna, tania i pożywna. Zapewnia to wzrost gospodarczy oraz odpowiednią ochronę środowiska. Środki ochrony roślin stosuje się od ponad 5.000 lat, ale dziś ich użycie...
Przemysław Tarczyński z Bayera przedstawił ofertę środków ochrony roślin. Skupił się na prezentacji nowych substancji aktywnych, produkowanych w technologii Xpro. Przypomniał, że stosowanie właściwej ochrony fungicydowej zbóż zapewnia odpowiednie zwalczanie chorób i osiąganie wyższych plonów. Omówił też programy ochrony zbóż, rzepaku, buraków cukrowych i kukurydzy.
Jerzy Leśniak z Ekodarpolu przedstawił natomiast nawozy naturalne i ekologiczne biohumusy - znany już Humus Active oraz nowości. Przypomniał, że gleba to warsztat pracy, o który trzeba dbać, a spore znaczenie ma profilaktyka.
Przemysław Hałasa z Intermagu zachęcał z kolei rolników do stosowania dokarmiania pozakorzeniowego. Radził jak zwiększyć skuteczność nawozów dolistnych. Zwrócił też uwagę, że często objawy niedoborów makro- i mikroelementów są uważane za objawy chorób. Przedstawił również programy dokarmiania różnych upraw.
Jarosław Bogucki, kierownik Oddziału PIORiN w Hrubieszowie powiedział, że 55 proc. ewidencjonowanych opryskiwaczy nie posiada aktualnego badania. Wiele z nich nie jest już użytkowanych, ale nie zostało wyrejestrowanych, co podczas kontroli może skończyć się ukaraniem rolnika. Zapowiedział też, że inspekcja będzie kontrolowała uprawy kukurydzy czy nie są stosowane odmiany modyfikowane genetycznie. Radził gospodarzom, aby zachowywali paragony i opakowania po kupionym ziarnie.
Mariusz Dołba, z firmy ADAMA przedstawił programy ochrony zbóż, rzepaku, buraka cukrowego, kukurydzy i ziemniaków. Szczegółowo omówił stosowane środki, szczególnie te o szerokim spektrum działania.
