Traktor wpadł do potoku. Kierowca pijany, pasażerka poważnie ranna
Pijany traktorzysta wjechał maszyną do potoku. Jedna z pasażerek rolniczego pojazdu odniosła poważne obrażenia.
Kolega nie chciał pić, więc pijany awanturnik ruszył w podróż traktorem
W miejscowości Ciche (pow. nowotarski, woj. małopolskie) 69-letni mężczyzna kierujący ciągnikiem rolniczym marki Ursus na zakręcie wypadł z drogi. Traktor stoczył się ze skarpy wprost do potoku i przewrócił na bok.
"Oprócz kierowcy, na drewnianej platformie umieszczonej na podnośniku, ciągnikiem podróżowały jeszcze dwie kobiety w wieku 37 i 69 lat. Zanim pojazd zjechał ze skarpy, starsza pasażerka zdążyła zeskoczyć na jezdnię. Ranna została 37-letnia pasażerka oraz kierowca. Oboje zostali przewiezieni do szpitala, jednak obrażenia mężczyzny okazały się niegroźne" - informuje Komenda Powiatowa Policji w Nowym Targu.
Szybko wyszło na jaw, że traktorzysta był nietrzeźwy. Badanie wykazało 2 promile alkoholu w organizmie. "69-latek tracił prawo jazdy. Spowodowanie wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą nawet do 12 lat pozbawienia wolności" - przekazują nowotarscy stróże prawa.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl