Napływowi mieszkańcy wsi kontra rolnicy. Jak zażegnać konflikty?
Jak zapobiec konfliktom między grupami mieszkańców wsi, a jednocześnie zabezpieczyć rolnicze funkcje produkcyjne na tych obszarach? Na to pytanie starali się odpowiedzieć uczestnicy panelu dyskusyjnego pn. „Produkcja żywności jako kluczowy element tożsamości wsi” - w pierwszym dniu Europejskiego Kongresu Odnowy i Rozwoju Wsi w Poznaniu.
„Przepisy zapewniające rolnikom prowadzenie produkcji rolnej bez przeszkód są potrzebne, ale ich wprowadzenie trzeba poprzedzić dialogiem i działaniami edukacyjnymi. Wszelkie rozwiązania siłowe tylko pogłębią konflikty społeczne. Rolnicy i napływowi mieszkańcy wsi muszą przede wszystkim zrozumieć swoją sytuację i swoje potrzeby” – stwierdził, cytowany w komunikacie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi (MRiRW), wiceszef tego resortu Michał Kołodziejczak.

Minister rolnictwa: potrzeba większej akceptacji dla produkcyjnych funkcji wsi
To właśnie MRiRW jest organizatorem kongresu, jako jednego z wydarzeń w ramach polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.
Rolnicy kontra napływowi mieszkańcy wsi
„Uczestnicy panelu zgodnie stwierdzili, że ostatnie 20-30 lat, a zwłaszcza okres od momentu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, to czas intensywnych przemian na obszarach wiejskich. Polska wieś stała się znacznie bardziej nowoczesna, a zarazem zwiększyła się jej atrakcyjność jako miejsca zamieszkania. Dzisiaj 40 proc. ludności Polski mieszka na obszarach wiejskich, ale tylko 10 proc. spośród niej zajmuje się rolnictwem” – czytamy w relacji ministerstwa.
Moderator panelu Przemysław Rzodkiewicz, główny inspektor jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych stwierdził: „Przybysze z miast na wsi szukają ciszy, kontaktu z naturą oraz odpoczynku od miejskiego zgiełku. Tymczasem produkcja rolna powoduje uciążliwości, takie jak hałasy i nieprzyjemne zapachy. Wywołuje to konflikty społeczne między rolnikami a napływowymi mieszkańcami wsi”.
Nie przeszkadzajmy rolnikom w produkcji
Dyskutanci podkreślali zgodnie, że produkcja żywności jest podstawową funkcją wsi, a to rolnicy zapewniają wszystkim bezpieczeństwo żywnościowe. Dlatego rolnik powinien mieć możliwość produkcji żywności w sposób niezakłócony.

Wiceminister zapowiada przepisy o oddzieleniu na wsiach funkcji mieszkalnej od produkcyjnej
Odnosząc się do tego zagadnienia, Mirosław Maliszewski, przewodniczący Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi w Sejmie RP podkreślał, że do prowadzenia produkcji rolnej rolnicy potrzebują odpowiednich warunków oraz poczucia bezpieczeństwa.
„Nie można przeszkadzać rolnikom w produkcji żywności. Zauważmy, że mieszkańcy Polski, dzięki pracy naszych rolników, mieli zapewnione bezpieczeństwo żywnościowe nawet w czasach pandemii COVID-19 i wybuchu wojny na Ukrainie” – zaznaczał Maliszewski, cytowany w relacji MRiRW.
Z kolei Mieczysław Łuczak, prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej zwracał uwagę, że obecnie wśród mieszkańców wsi rolnicy są w mniejszości.
„Potrzebna jest regulacja prawna, która zabezpieczy rolników przed sytuacjami takimi, jak ta, gdy rolnik prowadzący produkcję zwierzęcą, otrzymał wyrok sądu za powodowanie uciążliwości dla sąsiadów” – przekonywał szef WIR.
Potrzebne dialog i edukacja społeczeństwa
Według uczestników panelu, aby zapobiegać konfliktom społecznym na wsi, spowodowanym „uciążliwościami” produkcji rolnej, potrzebne są też dialog pomiędzy stronami, a także edukacja społeczeństwa.
„Mieszkańcy miast muszą zrozumieć, że rolnicy nie tylko powodują uciążliwości, ale przede wszystkim zapewniają nam żywność. Doświadczenia z państw Europy Zachodniej świadczą o tym, że ta wiedza powoli zaczyna docierać do społeczeństw” – wskazywał Lucjan Zwolak, zastępca dyrektora generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.

Gminy szykują się do tworzenia planów przestrzennych. To okazja do ochrony rolnictwa
„Zgadzam się, że wieś to przede wszystkim miejsce prowadzenia produkcji rolnej. Uważam jednak, że najpierw powinna zostać przeprowadzona debata i rozmowy pomiędzy stronami. Zapisy prawne powinny być ich następstwem, a nie punktem wyjścia. Siłowe wprowadzenie przepisów bez wcześniejszej debaty pogłębi konflikty społeczne na wsi. Kolejna kluczowa sprawa to edukacja społeczeństwa. Ono musi zrozumieć dlaczego rolnik postępuje tak, a nie inaczej. W ten sposób zbudujemy wdzięczność dla rolników, zamiast zniechęcać społeczeństwo do nich” - dodawał wiceminister Kołodziejczak.
Wieś miejscem ciężkiej pracy w rolnictwie
Przywołany w komunikacie Wiesław Różański, prezes Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego UPEMI również przekonywał, że potrzebne są działania edukacyjne, które uświadomią społeczeństwo (w tym napływowych mieszkańców wsi), co i po co dzieje się na wsi, oraz dialog.
„Takie działania pomogą ograniczyć konflikty społeczne na wsi. Dzisiaj ponad 60 proc. Polaków widzi wieś jako miejsce kontaktu z naturą, ale tylko 6 proc. jest świadoma, że to także miejsce ciężkiej pracy rolników. Dlatego w UPEMI, wspólnie z innymi organizacjami branżowymi i samorządami, prowadzimy ogólnopolską kampanię ‘Tu jest wieś, tu się trzodę hoduje’, której celem jest uświadamianie społeczeństwa, z jakimi uciążliwościami i dlaczego można się zetknąć na wsi. Planujemy kontynuację takich działań” – deklarował Różański.

Echa wyroku za zapachy z gospodarstwa - resort przygotuje przepisy chroniące produkcję rolną
Rolnik dba o zwierzęta i bioróżnorodność
Michał Kołodziejczak zwracał ponadto uwagę, że społeczeństwo powinno być również świadome tego, iż dzięki rolnikowi tereny, którymi on gospodaruje, są zadbane.
Przekonywał, iż - prowadząc przekazywane z pokolenia na pokolenie gospodarstwo rodzinne - rolnik dba o przyrodę i zwierzęta oraz o bioróżnorodność.
„Rolnik to konserwator przyrody, a wręcz – ekolog. Mam tu na myśli pojęcie zdrowej ekologii, budowanej na miarę realiów, zamiast oderwanych od rzeczywistości wizji bez szans na realizację. Rolnik siłą rzeczy jest ekologiem – on dba o ziemię, którą uprawia. Powinniśmy być za to wdzięczni rolnikom i być świadomi, że takiej dbałości nie będzie, gdy ziemię przejmą korporacje” – podsumował wiceszef resortu rolnictwa.
Źródło: MRiRW
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś