IJHARS po kontroli mięs i serów: 40 proc. sklepów sprzedaje towar z nieprawidłowościami
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) poinformowała o wynikach kontroli mięsa, wędlin i serów. Jakie nieprawidłowości stwierdziła?
Inspektorzy sprawdzili jakość mięsa czerwonego, wędlin oraz serów sprzedawanych luzem. Kontrolę przeprowadzono na terenie całego kraju w II kwartale 2025 r., ze względu na wysoki odsetek nieprawidłowości ujawnionych w roku biegłym. Pod lupę wzięto 108 sklepów w całej Polsce. Opublikowane teraz wyniki pokazują, że sytuacja w wielu miejscach wymaga poprawy.
Handel zagraniczny produktami mięsnymi. Polska liderem eksportu drobiu
Konsumenci wprowadzani w błąd
„Uchybienia odnotowano we wszystkich kontrolowanych kategoriach produktów. Nieprawidłowości dotyczące mięsa czerwonego wykryto w 20 sklepach, przetworów mięsnych w 25 placówkach, a serów (podpuszczkowych dojrzewających, tzw. „żółtych”) - w 17” – podaje w komunikacie IJHARS.
Jak podkreśla, największy odsetek nieprawidłowości - 30 proc. wszystkich zakwestionowanych partii produktów - dotyczył znakowania.
„Oznacza to, że konsumenci są wprowadzani w błąd i nie zawsze kupiony produkt finalnie jest tym, czego szukali. Nieprawidłowości przybierają różne formy: od fałszowania kraju pochodzenia po ukrywanie prawdziwego składu” – przekazuje Inspekcja.
Mięso nie z Polski, lecz z Danii
I tak, w przypadku mięsa czerwonego stwierdzono m.in. podawanie pochodzenia niezgodnie z prawdą, np. wskazano Polskę zamiast Danii, Hiszpanię zamiast Polski. W niektórych przypadkach brakowało w ogóle gatunku mięsa czy podawano w nieprawidłowej formie termin przydatności do spożycia. A w pobranych do badań laboratoryjnych próbkach mięsa została wykryta obecność niedozwolonych azotanów (3 partie) oraz dodanej wody (2 partie).
Fałszowanie pochodzenia mięsa – kontrole IJHARS wykazały, co oferowano klientom
„W przypadku wędlin odkryto m.in. brak nazwy, oferowanie do sprzedaży produktu przeterminowanego, brak oznakowania w języku polskim. Przeprowadzone badania laboratoryjne wykazały obecność niedeklarowanych składników, np. innego surowca mięsnego (wołowiny i drobiu w wędlinie wieprzowej), azotanu sodu. Odnotowano również zawartość tłuszczu niezgodną z deklaracją wskazaną w wartości odżywczej (podanej dobrowolnie w miejscu sprzedaży)” – wylicza IJHARS.
Jeśli chodzi o ser, inspektorzy stwierdzili brak wykazu składników, nazwy produktu czy danych identyfikujących producenta.
Kary, mandaty, postępowania
„W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami, wojewódzcy inspektorzy IJHARS wydali ogółem 27 decyzji administracyjnych, nakładających kary pieniężne na łączną kwotę 41 913 zł. Ponadto nałożyli na osoby odpowiedzialne 11 mandatów karnych na łączną kwotę 2700 zł” – wskazuje Inspekcja.
Po kontrolach wszczęła też 27 postępowań administracyjnych i wydała 42 zalecenia pokontrolne.
Źródło: IJHARS
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś