Historyczna pasieka w Opolskiem testuje nowoczesne technologie

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, Przemysław Olszewski | olszewski@rpt.pl
10-03-2018,21:00 Aktualizacja: 10-03-2018,21:19
A A A

W historycznej pasiece zarodowej w Maciejowie, gdzie żył i pracował Jan Dzierżon - twórca nowoczesnego pszczelarstwa i odkrywca zjawiska partenogezy, rozpoczęto badania nad wykorzystaniem bakterii do ochrony i wzmacniania pszczół.

Jak powiedział PAP kierownik pasieki Andrzej Kowalik, badania nad możliwościami naturalnego zwiększenia odporności pszczół na choroby i zmiany środowiska naturalnego stają się koniecznością, chociażby z powodu malejącej ilości specyfików chemicznych dopuszczonych do zwalczania chorób w ulach.

- Od pewnego już czasu na terenie UE zakazane jest stosowanie antybiotyków. Nie ma już sulfonamidów i wielu innych leków syntetycznych stosowanych kiedyś w chorobach pszczół. Dodatkowo monokultura upraw i chemizacja sprawia, że pszczoły mają coraz mniej miejsc, gdzie mogą znaleźć surowiec do produkcji miodu. Dlatego tak ważne jest poszukiwanie naturalnych metod zwiększenia odporności pszczół na różnego rodzaju choroby i przedłużenie ich żywotności. Pszczoła żyje od 28 do 42 dni. To, jak wykorzysta swój czas, zależy w znacznym stopniu od jej początkowej kondycji - wyjaśnia Kowalik.

Preparaty do badań zawierające specjalnie wyizolowane i przyjazne pszczołom bakterie, przez najbliższy rok będzie dostarczała firma Bio-Gen, zajmująca się opracowywaniem i produkcją różnego rodzaju probiotyków dla zwierząt.

ochrona pszczół, parlament europejski, wsparcie pszczelarstwa, produkcja miodu

Pszczoły muszą być bardziej chronione. Parlament przyjął ważną rezolucję

Europosłowie wezwali UE i państwa członkowskie do większych inwestycji w ochronę pszczół, walkę z podrabianym miodem i wsparcie dla pszczelarzy. Rezolucja została przyjęta przy 560 głosach za, 27 głosach przeciw i 28 wstrzymujących się....

- Będziemy badali efekty stosowania u pszczół różnego rodzaju preparatów zawierających pożyteczne bakterie. W dużym uproszczeniu, ich zadaniem będzie zajęcie i obrona miejsc w organizmach pszczół, które zwykle są atakowane przez niebezpieczne dla nich patogeny. Zjawisko to wykorzystuje się m.in. w znanych wszystkim priobiotykach stosowanych także przez ludzi np. podczas kuracji antybiotykowych. Badania na UP w Poznaniu zakończyły się pozytywnie. Testy w Maciejowie to prawdziwe +próby poligonowe+ pod okiem praktyków z olbrzymim doświadczeniem. Mamy już doświadczenia z preparatami dla dużych zwierząt, ale badań z pszczołami na taką skalę do tej pory nikt chyba w Polsce nie prowadził - powiedział prezes Bio-Genu, Artur Kleina.

Badania w pasiece w Maciejowie mają potrwać co najmniej rok i objąć wszystkie stadia rozwoju pszczół. Dla pracowników pasieki badania są kontynuacją pracy Jana Dzierżona, który do końca swojego życia prowadził badania nad życiem pszczół w tamtych okolicach.

- Nie wszyscy o tym pamiętają, ale to Dzierżon skrzyżował nasze, dość agresywne pszczoły z łagodnymi - włoskimi i opracował stosowane do dzisiaj na całym świecie techniki pracy z rodziną pszczelą oraz nowoczesne ule. Od tego czasu nie minęło jeszcze dwieście lat. Dobrze, że tu gdzie żył i pracował, nadal kontynuujemy pracę przy ulach i staramy się dołożyć swoją cegiełkę do jego dzieła. Musimy pamiętać o tym, co powiedział kiedyś Eistein. Gdy wyginą pszczoły, gatunkowi ludzkiemu zostaną tylko cztery lata - powiedział Kowalik.

Poleć
Udostępnij
9. Europejski Kongres Menadżerów Agrobiznesu