Nie płacimy ubezpieczycielom. Firmy czekają na setki milionów

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
09-08-2017,13:20 Aktualizacja: 09-08-2017,13:35
A A A

123 tys. dłużników firm ubezpieczeniowych ma ponad 160 tys. niezapłaconych zobowiązań, sięgających 142,4 mln zł. Są to głównie zaległe składki na ubezpieczenia komunikacyjne - informuje Krajowy Rejestr Długów Biuro Informacji Gospodarczej.

Owe ponad 140 mln zł zobowiązań wpisane do KRD, to tylko część zobowiązań wobec towarzystw ubezpieczeniowych. Łączny dług byłyby większy, gdyby firmy ubezpieczeniowe decydowały się częściej wpisywać tych, którzy nie opłacają składek.

Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, kowr, przejęcie ziemi za długi, dlugi gospodarstw, ziemia rolna

KOWR przejmie długi gospodarstwa w zamian za ziemię

Wkrótce ma wejść w życie znowelizowane rozporządzenie ministra sprawiedliwości w sprawie określenia przedmiotów należących do rolnika prowadzącego gospodarstwo rolne, które nie podlegają egzekucji sądowej. Skala...

W raporcie czytamy, że zobowiązania wobec towarzystw stanowią głównie niezapłacone składki za ubezpieczenia komunikacyjne.

Blisko 80 proc. dłużników firm ubezpieczeniowych stanowią mężczyźni, bo to oni najczęściej są właścicielami samochodów i to ich nazwiska widnieją na polisach. Panowie mają do uregulowania blisko 128,5 tys. zobowiązań na kwotę ponad 117 mln zł.

Największy dług wobec ubezpieczycieli, bo sięgający 25 mln zł, mają mieszkańcy Mazowsza. Na podium znalazło się też woj. dolnośląskie (ponad 15,4 mln zł) i woj. śląskie (15,2 mln zł.). Najrzetelniej składki płacone są na Podlasiu (2,7 mln zł), Opolszczyźnie (2,9 mln zł) oraz w woj. świętokrzyskim (3,3 mln zł).

- Rekordzistą pod względem zadłużenia jest mężczyzna z Małopolski. 26-latek spod znaku Panny ma do oddania tylko jednemu ubezpieczycielowi 584,6 tys. zł. To nakaz zapłaty z tytułu regresu ubezpieczeniowego, czyli roszczenia zwrotnego przysługującego zakładowi ubezpieczeń. Innymi słowy, mężczyzna musi zwrócić swojemu ubezpieczycielowi w części lub w całości wcześniej wypłacone mu odszkodowanie - mówi Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów.

Z raportu wynika też, że najwięcej, bo 91,7 tys. dłużników ubezpieczeniowych mieszka w miastach. Mają oni ponad 120 tys. niezapłaconych w terminie zobowiązań na łączną kwotę bliską 107 mln zł. Łączne długi z tytułu ubezpieczeń wpisane do KRD BIG przekraczają 142 mln zł.

Poleć
Udostępnij