Masło znów w cenie, a mleka będzie brakować

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Mirosław Lewandowski | lewandowski@apra.pl
09-03-2018,11:30 Aktualizacja: 09-03-2018,11:34
A A A

Popyt na masło rośnie a razem z nim cena tego surowca. Wpływają na to mniejsza produkcja w Nowej Zelandii oraz większe zapotrzebowanie ze strony Chin.

Zapotrzebowanie na masło wpłynie również na dobrą sytuację na rynku mleka. Ta zdaniem krajowych analityków powinna się utrzymać przez najbliższe miesiąca. Jednak podwyżki cen skupu tego surowca możliwe będą dopiero w drugiej połowie roku.

Masło od września ubiegłego roku z każdym miesiącem taniało. Jego ceny zatrzymały się w styczniu tego roku.

Mleczarnie w Polsce, jak informuje TVP 1, przeszły ten okres bez większych problemów. Cena skupu mleka utrzymała swój wysoki poziom, a pierwsze spadki pojawiły się dopiero na przełomie grudnia oraz stycznia.

mleko, cena mleka, agrobiznes, Waldemar Broś, Garwolin, dostawa mleka

Ceny mleka ostro w dół. Zapowiada się trudny rok

Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej prognozuje, że w 2018 roku cena skupu mleka może spaść do poziomu 1,20 zł - ostrzegł Waldemar Broś, prezes zarządu Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich Związku Rewizyjnego w...

Masło ponownie drożeje. W ostatnim tygodniu lutego za kilogram tego produktu płacono 17,30 zł czyli aż o 7 proc. więcej niż pod koniec stycznia.

- Proszę zwrócić uwagę na Chiny, które w 2017 roku stały się największym importerem masła na świecie. Dodatkowo w styczniu 2018 roku zakupiły o prawie 50 proc. masła więcej niż rok wcześniej - mówił dla TVP 1 Paweł Wyrzykowski z BGŻ BNP Paribas.

Cena masła oraz mleka zależy również od sytuacji w Nowej Zelandii. Tam ze względu na suszę produkcja mleka zmalała o 5 procent. Według analityków, jak informuje TVP 1, sytuacja ta szybko się nie poprawi co może pogłębiać światowy niedobór tego surowca.

Mleko w proszku zalega w unijnych magazynach. Konieczność wprowadzenia tych zapasów na rynek straszy cały unijny sektor konsekwencjami w postaci spadku cen skupu mleka.

- Nie dopuszczamy nawet takiej myśli żeby to mleko skierować bezpośrednio na rynek europejski czy na rynek polski, ponieważ wtedy ceny zdecydowanie pójdą w dół - mówił dla TVP 1 Waldemar Broś z Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich.

Wydaje się jednak, że obecny niedobór mleka związany z suszą w Nowej Zelandii stwarza sprzyjające warunki do tego, żeby rozpocząć uwalnianie tych zapasów. Tym bardziej, że spadek zapotrzebowania na produkty mleczne w Azji raczej nam nie grozi.

Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 1/2024

Hoduj z głową świnie:

-Skąd się biorą stereotypie u świń?

-Jednym głosem w imieniu hodowców

-Zimowe wyzwania na odchowalni i tuczu

 

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 2/2024

Hoduj z głową bydło:

-Okiem doradcy - cicha ruja

-Sucha masa jest kluczowa

-Jak liczyć koszty żywienia w produkcji mleka?

-TMR w teorii i praktyce

 

PRENUMERATA