Wójt startuje w wyborach, choć... siedzi w areszcie

Poleć

Udostępnij

Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl

04-10-2018,15:20 Aktualizacja: 04-10-2018,15:21

A A A

Wójt gminy Daszyna siedzi w areszcie, ale postanowił wystartować w wyborach. Foto_policja

Według śledczych wójt gminy Daszyna (pow. łęczycki, woj. łódzkie) Zbigniew W., działając w grupie przestępczej, wyłudzał unijne dotacje rolne. Choć siedzi w areszcie, ubiega się w nadchodzących wyborach samorządowych o reelekcję.

Włodarz jest podejrzewany o 92 przestępstwa, a wśród nich m.in. kierowanie grupą przestępczą. Chodzi o wyłudzenie w latach 2013-2017 milionów złotych w ramach unijnych dopłat bezpośrednich. W sprawie zatrzymano 11 osób, w tym brata wójta (byłego posła). Grozi im do 12 lat więzienia.

Piotr Duda też ręczy za aresztowanych rolników

W szczecińskiej prokuraturze złożono prośbę Piotra Dudy, szefa Solidarności o poręczenie i zastosowanie środków zapobiegawczych, pozwalających aresztowanym rolnikom na powrót do domów. 6 października policja zatrzymała 11...

czytaj więcej

- Każda z osób miała przydzielone konkretne zadania. Wnioski o przyznanie dotacji składane były zarówno przez podstawione osoby fizyczne, jak i w imieniu założonych podmiotów gospodarczych - przekazał stacji TVN 24 Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Przy wyłudzaniu pieniędzy pomagali członkowie rodziny, znajomi oraz współpracownicy podmiotów gospodarczych, a ponadto pracownicy Biura Powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Łęczycy.

Zbigniew W., choć przebywa w areszcie, kandyduje w wyborach na wójta. W ubieganiu się o reelekcję nie przeszkadzają mu zarzuty prokuratorskie. Dopiero prawomocny wyrok sądowy pozbawiłby go bowiem takiej szansy. Jeśli wygra październikowe wybory, do czasu rozstrzygnięcia sprawy jego funkcję ma pełnić - tak jak obecnie - zastępca.

Żona podejrzanego wójta w rozmowie z TVN 24 określiła stawiane mężowi zarzuty jako kuriozalne, a jego aresztowanie "szopką polityczną". Po stronie włodarza stanęła też rada gminy, która większością głosów podjęła uchwałę o udzieleniu mu tzw. poręczenia społecznego. Ale Zbigniewa W. nie wypuszczono zza krat.

Warto dodać, że po tym jak został włodarzem gm. Daszyna w 2008 r. w przyspieszonych wyborach i ponownie wybrano go 2 lata później, w 2013 r. jego mandat został wygaszony w związku z wyrokiem, który usłyszał za polowanie na dziki bez zezwolenia. Rok później jako jedyny kandydat na wójta wystartował w wyborach i ponownie objął stanowisko.