Wody Polskie: bobry uszkadzają wały, stąd podtopienia na polach
Napór wody w miejsca bytowania bobrów w wielu miejscach doprowadził do przesiąków, a nawet przerwania ciągłości wałów przeciwpowodziowych – przyznaje Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie.
Na szkodliwą działalność bobrów rolnicy skarżą się od lat, zwracając uwagę na budowane przez nich tamy i jamy. W efekcie dochodzi do podtopień gruntów rolnych, a wpadające w nory maszyny czasem tam „tylko” się „zakopują”, ale czasem po prostu ulegają kosztownym uszkodzeniom.
Przerwanie wałów na Żuławach
Dyskusja o szkodach będących następstwem działalności bobrów wróciła w kontekście ostatnich wydarzeń na Żuławach Elbląskich. Jak pisaliśmy, w zeszłym tygodniu dwukrotnie doszło tam do przerwania wału przeciwpowodziowego na rzece, co spowodowało rozlanie się wody na m.in., pola uprawne. Był je oceniać na miejscu minister rolnictwa Stefan Krajewski.

Woda zatopiła pola po przerwaniu wału. Minister: kluczowe jest sprawne oszacowanie strat
„Dla nas kluczowe jest teraz jak najszybsze i dokładne oszacowanie strat: ile hektarów zostało zalanych, jakie uprawy ucierpiały. Tylko wtedy będzie możliwe szybkie i skuteczne wypłacenie pomocy” – podkreślał Krajewski.
Bobry osłabiają obwałowania
W komunikacie z 31 lipca PGW Wody Polskie (w całości tutaj) „w sprawie podjętych działań na Żuławach w związku z sytuacją hydro-meteorologiczną” podkreśla, że na pogorszenie się stanu technicznego wałów przeciwpowodziowych - co w konsekwencji przynosi szkody z tytułu podtopień - wpływ ma działalność bobrów, których populacja na Żuławach Wiślanych uległa znacznemu wzrostowi w ostatnich latach.
„Zwierzęta te, kopiąc nory w wałach kanałów i w skarpach rzek, osłabiają skarpy i obwałowania. Istnieje ciągła potrzeba stałej zabudowy powstałych uszkodzeń, co na bieżąco realizowane jest przez Wody Polskie. Corocznie przeznaczanie są na ten cel znaczne środki finansowe, w latach 2023-2025 około sześciu milionów złotych. Ponadnormatywne opady, które wystąpiły sprawiły, że napór wody w miejsca bytowania bobrów w wielu miejscach doprowadził do przesiąków a nawet przerwania ciągłości wałów, powodując lokalne uszkodzenia i przemieszczenie wód z kanałów na okoliczne pola uprawne” – zaznaczono w komunikacie Wód Polskich.

Niż przyniósł obfite deszcze. Straty w uprawach będą objęte pomocą?
Zakazy niszczenia tam bobrów
Bobry europejskie podlegają częściowej ochronie gatunkowej, w związku z tym obowiązują zakazy m.in. niszczenia żeremi, tam bobrowych oraz zabijania tych zwierząt.
„Obok pozytywnych efektów ich bytowania w środowisku, w postaci tworzenia wilgotnych i bagiennych siedlisk, a także zwiększania retencji wody, bobry przyczyniają się do powstawania szkód w mieniu. W przypadku, gdy dla ograniczenia szkód zachodzi potrzeba usunięcia tamy lub żeremia usytuowanego na cieku, należy zwrócić się do jego zarządcy, tj. właściwego Zarządu Zlewni PGW Wody Polskie, który realizując zadania związane z utrzymaniem wód, usuwa między innymi tamy bobrowe” – wskazano na portalu Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ) w Kielcach .
Jak tam wyjaśniono, w każdym innym przypadku konieczności naruszenia zakazów obowiązujących wobec bobra, należy indywidualnie uzyskać zezwolenie regionalnego dyrektora ochrony środowiska (właściwego ze względu na miejsce wystąpienia szkód).
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś