Trwają "kradzione żniwa". Przez wilgoć zboża są porażone chorobami

Poleć

Udostępnij

Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl

30-07-2025,18:40 Aktualizacja: 30-07-2025,22:34

A A A

W wielu regionach rolnicy prowadzą tzw. kradzione żniwa, wykorzystując każdą chwilę dobrej pogody. Fot. Tytus Żmijewski

Pogoda nie rozpieszcza polskich rolników w trakcie tegorocznych żniw. Z powodu opadów nabrały one charakteru „kradzionych”. Dodatkowo - jak zwraca uwagę Wielkopolska Izba Rolnicza (WIR) - problemami są choroby zbóż i niskie ceny skupu.

WIR, której pracownicy biur powiatowych prowadzą monitoring żniwny, podkreśla w swoim raporcie, że tegoroczne lato na polach to „mokre żniwa”, a "skrajna" pogoda oznacza poważne zagrożenie dla jakości plonów.

Dużo deszczu - kradzione żniwa

„Największym wyzwaniem tegorocznych żniw są trudne warunki atmosferyczne. Częste opady deszczu oraz wysoka wilgotność powietrza powodują liczne przestoje w pracach polowych. W efekcie wiele gospodarstw prowadzi tzw. żniwa kradzione - zbiory realizowane w pośpiechu, w krótkich oknach pogodowych, często między kolejnymi opadami. Mimo tych trudności, rolnicy z regionu wykazują duże zaangażowanie i determinację” – wskazuje na swoim portalu WIR.

Choroby zbóż, niskie ceny skupu

Jak dodaje, z powodu wiosennej suszy ziarno może być słabo wykształcone i zachodzi obawa, że będzie porośnięte, jeśli deszcze się utrzymają.

Zapaść w hodowli trzody chlewnej pogłębia suszę rolniczą. Izby apelują o odbudowę pogłowia

Apel do ministerstwa rolnictwa o działanie na rzecz odbudowy pogłowia trzody chlewnej – wystosował samorząd rolniczy. Według niego, chodzi m.in. o niedobór wody w glebie. W wystąpieniu z 29 lipca Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych...

czytaj więcej

„Zboża i rzepak dojrzewały przy dużej wilgotności, co sprzyjało rozwojowi chorób. Ceny skupu niestety pozostają na bardzo niskich poziomach (niższe niż w roku ubiegłym), które nie gwarantują opłacalności upraw. Dodatkowe potrącenia za zanieczyszczenia i jakość ziarna jeszcze bardziej obniżają dochody gospodarstw” – podkreślają autorzy raportu.

Pszenica nie spełnia parametrów

Zwrócono w nim ponadto uwagę, że w niektórych miejscach - z uwagi na wilgoć - ziarniaki zbóż są porażone chorobami grzybowymi, a pszenice nie spełniają wymaganych parametrów konsumpcyjnych.

Jeśli chodzi o plony i ceny skupu zbóż podczas żniw, to np. w powiecie poznańskim rzepak miał średni plon wynoszący ok. 3,5 t/ha przy cenie 1940 zł/t, zaś jęczmień ozimy plonował na poziomie 5,5-6,7 t/ha przy cenie 600 zł/t. Trwające zbiory pszenicy przynoszą plony od 6 do 8 t/ha (cena: 800 zł/t), żyta hybrydowego - 5-6 t/ha (690 zł/t), a owsa - 5-6,8 t/ha (690 zł/t).

Źródło: WIR