Traktorzysta uderzył sąsiada i… stracił maszynę. Podczas pościgu kierowcy ciągnika zmienili się za "kółkiem"
Kolejne interwencje związane z operatorami ciągników rolniczych zrealizowali stróże prawa. Jeden z mężczyzn jest podejrzany o prowadzenie maszyny po pijanemu oraz naruszenie nietykalności cielesnej swojego sąsiada. Dwa inni odpowiedzą za m.in. kierowanie „po kielichu” i brak uprawnień. Podczas ucieczki próbowali zmylić policjantów.
W minioną środę (3 września) późnym wieczorem na terenie gminy Czarnia (pow. ostrołęcki, woj. mazowieckie) stróże prawa zauważyli ciągnik rolniczy z przyczepą wypełnioną obornikiem. Styl jazdy tą maszyną wskazywał, że kierujący może być pod wpływem alkoholu. W związku z tym funkcjonariusze wydali wyraźne sygnały świetlne i dźwiękowe nakazujące zatrzymanie pojazdu.

Agresja na drodze i w radiowozie. Traktorzysta zakończył holowanie na ogrodzeniu
Zamienili się za kierownicą ciągnika
- Kierowca jednak nie zareagował i kontynuował jazdę. Traktor poruszał się całą szerokością jezdni, uniemożliwiając jego wyprzedzenie. W trakcie jazdy mężczyźni zamienili się za kierownicą ciągnika. Po przejechaniu kilkuset metrów kierowca zatrzymał pojazd - relacjonuje nadkom. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
W tamtej chwili na miejscu kierowcy siedział 20-latek, który był w stanie po użyciu alkoholu i nie miał prawa jazdy. Miejsce pasażera zajmował z kolei 24-latek, u którego badanie alkomatem wykazało prawie 2,5 promila alkoholu. On również nie posiadał prawa jazdy, bo zostało mu ono wcześniej cofnięte.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie. Zebrany przez policjantów i prokuratorów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie im 5 września zarzutów.
- Młodszy z mężczyzn odpowie za jazdę w stanie po użyciu alkoholu i bez prawa jazdy. Natomiast starszy - za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli, jazdę w stanie nietrzeźwości i bez uprawnień – wymienia nadkom. Żerański.
Ci dwaj kierowcy staną przed sądem. Za samo tylko niezatrzymanie się do policyjnej kontroli grozi kara do 5 lat więzienia. Dodatkowo w takich sytuacjach sąd obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych nawet na 15 lat.
Jeździł ciągnikiem, uderzył sąsiada
Natomiast za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, co najmniej 3-letni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz wysoka grzywna. Ponadto kierowca, u którego badanie stanu trzeźwości wykaże co najmniej 1,5 promila alkoholu, musi się potencjalnie liczyć z utratą pojazdu lub jego równowartości.

Blisko tragedii na przejeździe kolejowym. Traktorzysta wjechał pod pociąg
Takie sankcje grożą mężczyźnie, wobec którego policjanci interweniowali w miniony czwartek (4 września) w jednej z miejscowości pod Oświęcimiem (woj. małopolskie). W trakcie czynności ustalili oni, że podczas kłótni, do której doszło pomiędzy dwoma mieszkańcami gminy Oświęcim, będący pod wpływem alkoholu 51-latek uderzył w twarz swojego 37-letniego sąsiada.
„Okazało się, że starszy z mężczyzn chwilę wcześniej kierował ciągnikiem rolniczym. W związku powyższym mundurowi poddali go badaniu stanu trzeźwości, które wykazało 1,8 promila alkoholu. Traktorzysta został zatrzymany. Trafił do oświęcimskiej komendy, gdzie kilkukrotnie przeprowadzono badanie stanu trzeźwości. Na tej podstawie biegli określą przybliżony czas spożycia alkoholu przez mężczyznę. Ciągnik rolniczy, będący własnością 51-latka, został zarekwirowany na poczet przyszłej kary” – przekazuje w komunikacie oświęcimska Komenda Powiatowa Policji.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl