Traktorem chciał przejechać policjantów. Potem sięgnął po siekierę

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
15-10-2019,15:05 Aktualizacja: 15-10-2019,15:09
A A A

Krewki 74-latek trafił na dwa miesiące do aresztu po tym, jak chciał rozjechać ciągnikiem rolniczym interweniujących policjantów, a potem zamachnął się na nich siekierą.

Do zdarzenia doszło w powiecie przysuskim na Mazowszu. A zaczęło się od zgłoszenia od kobiety, że mężczyzna wycina drzewa z jej działki. Na miejsce pojechał patrol.

wypadki z udziałem ciągników, wypadki na posesjach, Górka Prudnicka, gmina Biała, Andrzej Spyrka, KPP w Prudniku

Tragedia na posesji. Cofał traktorem i przejechał po swoim dziecku

Do tragedii doszło na jednej z posesji w Górce Prudnickiej (gm. Biała, woj. opolskie). Zmarł 1,5-roczny chłopczyk, który został potrącony przez ciągnik prowadzony przez swojego ojca. - Za kierownicą ciągnika z przyczepą siedział...

- Policjanci, aby wyjaśnić okoliczności zgłoszenia, podeszli do 74-latka. Nie chciał z nimi rozmawiać. Był agresywny. Wsiadł do ciągnika i chciał przejechać mundurowych. Tylko ich przytomność sprawiła, że nie doszło do tragedii - informuje st. asp. Aneta Wilk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Przysusze.

Jak dodaje, pomimo wyraźnych poleceń wydawanych przez stróżów prawa, mężczyzna nie zamierzał wysiąść z ciągnika. Na dodatek sięgnął po siekierę i zamachnął się nią w stronę jednego z policjantów.

Reakcja interweniujących była natychmiastowa. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu.

74-letni mieszkaniec gminy Gielniów usłyszał zarzuty czynnej napaści na policjantów oraz wymuszania czynności urzędowych. Sąd zastosował wobec niego areszt tymczasowy na okres 2 miesięcy. Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
 

Poleć
Udostępnij
9. Europejski Kongres Menadżerów Agrobiznesu