Rolnik dostał tylko 49 tys. zł odszkodowania za zniszczony budynek. Ziobro złożył skargę nadzwyczajną

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
07-07-2023,14:50 Aktualizacja: 07-07-2023,14:54
A A A

Skargę nadzwyczajną od wyroku Sądu Okręgowego w Łomży z listopada 2022 r. - który zapadł w sprawie z powództwa rolnika przeciwko ubezpieczycielowi - skierował do Sądu Najwyższego prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Według niego sąd wbrew przepisom usankcjonował zaniżone odszkodowanie.

Chodzi o sprawę odszkodowania za zniszczenie stodoły o powierzchni ponad 260 m kw., do którego doszło w październiku 2020 r. z powodu huraganu w powiecie kolneńskim (woj. podlaskie). Przybyli na miejsce zdarzenia pracownicy inspektoratu nadzoru budowlanego stwierdzili, że zniszczenia obiektu były na tyle duże, że nie nadawał się on do użytkowania. Natomiast firma ubezpieczeniowa wypłaciła rolnikowi niecałe 49 tys. zł, uwzględniając zużycie budynku w wysokości 56 proc.

golińska, bagno, wizna, zalanie, natura 2000

Ziemie kilkuset gospodarstw pod wodą? Pozostaje kwestia odszkodowań

Plan zadań ochronnych (PZO) dla obszaru Bagno Wizna będzie gotowy w 2024 r. Obecnie trwają konsultacje w tej sprawie - poinformowała w Sejmie wiceminister klimatu i środowiska Małgorzata Golińska. Posłowie PiS pytali o możliwości rekompensat...

„Rolnik nie zgodził się z taką wyceną i skierował sprawę na ścieżkę sądową. Wskazywał, że budynek stodoły w stanie nowym został wyceniony na ponad 285 tys. zł, więc skoro ubezpieczyciel wycenił stopień jego zużycia na 56 proc., to należało przyjąć, że wartość stodoły w chwili jej zniszczenia wynosiła nieco ponad 125 tys. zł. Z uwagi na fakt, że zgodnie z umową ubezpieczeniową firma mogła wypłacić maksymalnie 105 tys. zł, właśnie takiej sumy domagał się rolnik, zgodnie z art. 13 ust. 3. ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych” – przybliża kulisy sprawy Dział Prasowy Prokuratury Krajowej (PK).

Przecież zostały… fundamenty

Jak dalej relacjonuje, sąd rejonowy zasądził na rzecz rolnika kwotę ponad 13 tys. zł wraz z odsetkami za opóźnienie, a równocześnie obciążył go kosztami sądowymi w wysokości ponad 2,8 tys. zł. Oparł się na wyliczeniach biegłego, który oszacował wartość szkody na nieco ponad 62 tys. zł. Zasadzona kwota była zatem różnicą między kwotą oszacowaną przez biegłego, a kwotą już wcześniej zapłaconą przez ubezpieczyciela.

„Rolnik, który nie zgadzał się z wyrokiem, zaskarżył go do Sądu Okręgowego w Łomży. Wyrokiem z listopada 2022 r. sąd ten oddalił apelację rolnika. Wskutek zaskarżenia ubezpieczyciela obciążył właściciela stodoły kosztami procesowymi poniesionymi przez przedsiębiorstwo. Sąd odwoławczy podzielił ustalenia sądu I instancji. Stwierdził, że biegły prawidłowo ocenił, że sposób ustalenia szkody powinien uwzględniać fakt, że w budynku zachowały się fundamenty, które można było wykorzystać przy jego odbudowie, co zmniejszało jej koszty” – przekazuje PK.

Jest skarga nadzwyczajna

Prokurator generalny Zbigniew Ziobro nie zgodził się z wyrokiem Sądu Okręgowego w Łomży i skierował w związku z tym w tej sprawie skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego. Zarzucił w niej, że w sprawie faktycznie zastosowano tzw. regułę proporcjonalności, choć umowa ubezpieczenia nie przewidywała takiego mechanizmu.

renta rolnicza, emerytura rolnicza, zwieszenie renty rolniczej, krus, rzecznik praw obywatelskich, rpo

Są skargi na zawieszanie renty rolniczej. RPO interweniuje

Ludzie skarżą się na zasady zawieszania renty rolniczej w przypadku prowadzenia działalności rolniczej w małżeństwie rolników, z których jedno pobiera emeryturę, a drugie rentę – wskazuje zastępca rzecznika praw obywatelskich...

„Błąd sądu polegał na tym, że nie dostrzegł, że prawidłowo oszacowana wartość budynku (wg oceny biegłego) wynosiła niecałe 129 tys. zł, a nie 105 tys. zł. W takiej sytuacji odszkodowanie winno wynosić niemal 86 tys. zł, co jest wartością nieprzekraczającą górnej granicy odszkodowania wynikającej z umowy. Kwota ta wynika z odjęcia od wartości nieruchomości (niecałe 129 tys. zł) kwoty 43 tys. zł, odpowiadającej wartości pozostałych fragmentów budowli, nadających się do odbudowy” – wyjaśnia PK.

Wbrew linii orzeczniczej

W ocenie śledczych, sąd jednak utożsamił sumę ubezpieczenia wynikającą z umowy, z wartością ubezpieczonego budynku. A taka wykładnia przepisów dotycząca wyliczenia odszkodowania jest sprzeczna z obowiązującą linią orzeczniczą, zgodnie z którą szkodę stanowi różnica między stanem ubezpieczonego przedmiotu przed i po zdarzeniu rodzącym odpowiedzialność ubezpieczyciela.

„Błędy sądu skutkowały m.in. naruszeniem konstytucyjnej zasady sprawiedliwości społecznej, prawa do równego traktowania przez władze publiczne, a także prawa do rzetelnej procedury sądowej” – uważa prokuratura.

Jej szef wniósł o uchylenie wyroku sądu okręgowego i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania przez ten sąd.

Poleć
Udostępnij
W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi aktualnościami.
9. Europejski Kongres Menadżerów Agrobiznesu