Resort policzy dziki i będzie wymagać od kół łowieckich odstrzałów

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Karolina Mózgowiec PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
21-11-2021,8:00 Aktualizacja: 20-11-2021,19:39
A A A

W ramach walki z ASF chcemy policzyć populację dzików, żeby ocenić skalę problemu - powiedział Henryk Kowalczyk, wicepremier, minister rolnictwa. Wyraził nadzieję, że liczenie zakończy się 15 marca.

Szef resortu mówił w Radiu Plus o walce z ASF i potrzebie ograniczenia populacji dzików. - Chcemy policzyć populację dzików z pomocą dronów, kamer termowizyjnych, żeby wiedzieć, jaki jest problem, a później wymagać od kół łowieckich wykonywania nakazów sanitarnych wyznaczonych przez lekarzy weterynarii - poinformował.

przypadki asf, asf u dzików, dziki, padłe dziki, odstrzelone dziki, asf w Niemczech, Brandenburgia, Saksonia, wirus asf

ASF. Mamy coraz więcej przypadków choroby

Wirus afrykańskiego pomoru świń wciąż jest stwierdzany u dzików. W efekcie rośnie liczba przypadków tej choroby w naszym kraju. Liczba przypadków ASF do 14 listopada w Polsce wzrosła do 2408. Choroba do tej pory została...

Stwierdził, że aby dziki nadmiernie nie rozprzestrzeniały ASF, na jeden kilometr kwadratowy powinny przypadać 1-2 osobniki. Wicepremier dodał, że w ramach walki z ASF mocny nacisk jest kładziony na plany bioasekuracyjne i szkolenia dla rolników. - Dzwonimy bezpośrednio do rolników przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, żeby uzupełniali plany i wprowadzili bioasekurację - przekazał.

Szef resortu rolnictwa odniósł się też do uchwalonej przez Sejm ustawy dotyczącej przejęcia spółek rolnych przez resort aktywów państwowych, która ma ułatwić utworzenie holdingu spożywczego. Podkreślił, że głównym celem holdingu, od wielu lat zapowiadanego przez PiS, jest przełamanie zmów cenowych. Podał przykład rynku owoców miękkich.

- Ten sezon jest bardzo krótki. Rolnik nie przetrzyma tych owoców. Jeśli kupujący proponują ceny zupełnie poniżej kosztów i wiadomo, że jest nieporównywalna z wartością rynkową produktu, to wtedy holding może zaproponować bardziej adekwatną stawkę - powiedział polityk. Jak dodał, chciałby, żeby holding powstał przed przyszłym sezonem owoców miękkich.

Holding ma być spółką zbudowaną na bazie Krajowej Spółki Cukrowej. Resort aktywów wybrał wariant konsolidacji polegający na tym, że zostaną wyemitowane akcje, które zostaną objęte przez Skarb Państwa. Ponadto Skarb Państwa będzie miał prawo głosu w 100 proc. ze swoich akcji.

W skład holdingu mają wejść spółki takie jak Elewarr, który został już przekazany do resortu aktywów państwowych w połowie października, oraz spółki: Danko, Małopolska Hodowla Roślin, Poznańska Hodowla Roślin, Kutnowska Hodowla Buraka Cukrowego, Pomorska-Mazurska Hodowla Ziemniaka, Hodowla Zwierząt i Nasiennictwa Roślin Polanowice i Kombinat Rolny Kietrz.
 

Poleć
Udostępnij
9. Europejski Kongres Menadżerów Agrobiznesu