Rakiety w podporach szopy. Wezwano saperów
W konstrukcji starej szopy nowy właściciel posesji natknął się na rakiety z czasów II wojny światowej. Konieczna była interwencja policjantów oraz wojskowych saperów.
Dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Jędrzejowie (woj. świętokrzyskie) otrzymał informację o znalezieniu niewybuchów na jednej z posesji w Ludwinowie.

Bomba lotnicza wyorana na polu
„46-latek podczas prac porządkowych na zakupionej działce, w podporach szopy ujawnił wkopane pionowo w ziemię cztery pociski. Na miejsce skierowano funkcjonariusza posiadającego przeszkolenie rozpoznania sapersko-minerskiego, który potwierdził zgłoszenie. Jak się okazało odnalezione zostały 4 rakiety z wyrzutnią rurową kalibru 210 mm o wadze 540 kg, które pochodzą z czasów II wojny światowej” – brzmi relacja jędrzejowskiej KPP.
Jak w niej dodano, rakiety zostały zabezpieczone przez policjantów. Jeszcze tego samego dnia na miejsce dojechał wojskowy patrol saperski, który zajął się tymi niebezpiecznymi przedmiotami.
„Pomimo upływu wielu lat od zakończenia wojny, niewybuchy dalej są bardzo niebezpieczne. Często są zardzewiałe i skorodowane, jednakże wybuch może nastąpić w każdej chwili. Jeśli podczas prac rolnych, remontowych, ziemnych lub w innych okolicznościach znajdziemy tego typu przedmiot, nie należy go podnosić, przesuwać oraz w niego uderzać. Należy natychmiast przerwać pracę i oddalić się na bezpieczną odległość, a o znalezisku jak najszybciej powiadomić najbliższą jednostkę policji. Neutralizacją takiego zagrożenia zajmują się wojskowe patrole saperskie, które zabierają niewybuch w bezpieczne miejsce. Pozostawienie takiego znaleziska bez nadzoru, to śmiertelne zagrożenie” – wskazują stróże prawa.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl