Pościg za złodziejem tira z burakami. Sąd zdecydował o tymczasowym areszcie wobec 30-latka
Kradzież ciężarówki wypełnionej burakami cukrowymi, niezatrzymanie się do policyjnej kontroli i ucieczkę oraz sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym – zarzucają śledczy 30-latkowi. Decyzją sądu, trafił on tymczasowo do aresztu na 3 miesiące.
W minioną sobotę (6 grudnia) stróże prawa otrzymali zgłoszenie, że w Kruszwicy (pow. inowrocławski, woj. kujawsko-pomorskie) na terenie jednej z firm doszło do kradzieży pojazdu ciężarowego z załadunkiem buraków cukrowych. Okazało się, że wszedł tam niepostrzeżenie mężczyzna, który wykorzystał fakt, że ciężarówka była pozostawiona z włączonym silnikiem i odjechał. Policjanci ruszyli w pościg.
Wyskoczył z kabiny tuż przed światłami
„Mimo dawanych przez nich sygnałów świetlnych i dźwiękowych do zatrzymania się, kierowca kontynuował ucieczkę. Jadąc w kierunku Bydgoszczy, wykonywał niebezpieczne manewry. W ten sposób dotarł na teren powiatu bydgoskiego, gdzie w pościg włączyły się miejscowe patrole” – brzmiała policyjna relacja.
Mężczyzna przez cały czas za nic miał sygnały do zatrzymania. Zbliżając się do Ronda Toruńskiego zwolnił, widząc czekające na zmianę świateł samochody. Dojeżdżając, wyskoczył z kabiny i chciał uciekać pieszo. Wówczas został zatrzymany przez bydgoskich funkcjonariuszy.
Ciągnik za 400 tys. zł zabezpieczony przez policję. Został skradziony w Wielkiej Brytanii
Kierował pod wpływem metamfetaminy
Natomiast prowadzone przez niego auto stoczyło się na stojącą przed renault toyotę corollę. Okazało się również, że chwilę wcześniej spowodował on kolizję w Nowej Wsi Wielkiej z renault captur. Na szczęście uczestnikom obu zdarzeń nic się nie stało.
Przeprowadzone wstępne badanie narkotesterem wykazało, że mężczyzna kierował 40-tonowym pojazdem pod działaniem metamfetaminy. Została od niego pobrana w szpitalu krew do dalszych badań.
Sąd zdecydował o tymczasowym areszcie
„Na podstawie zgromadzonych materiałów dowodowych, oprócz zarzutów do spraw karnych, tj. kradzieży tira, niezatrzymania się do policyjnej kontroli i ucieczki oraz sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, mężczyzna odpowie również za kolizje spowodowane z dwoma pojazdami, które - uciekając - uszkodził. Posiedzenie w inowrocławskim sądzie zakończyło się decyzją, że mężczyzna najbliższe 3 miesiące spędzi tymczasowo za kratami. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności” – przekazali stróże prawa.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl