Policja ostrzega rolników: znowu niebezpieczne pułapki w kukurydzy!
Jak bumerang w okresie intensywnych zbiorów kukurydzy wraca temat zastawianych w niej niebezpiecznych pułapek, czyli zawieszanych w uprawach zazwyczaj metalowych elementów. Mogą one nie tylko zniszczyć maszynę, ale także poważnie zagrozić ludziom i zwierzętom.
Gdy sieczkarnia pochłonie wraz ze ścinaną kukurydza takie „sidła”, dochodzi do uszkodzeń, których naprawa często kosztuje nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Jednocześnie metalowe fragmenty „pułapek”, jak i samej maszyny, są wówczas wyrzucane na zewnątrz z ogromną szybkością, zagrażając zdrowiu, a nawet życiu operatorów oraz osób postronnych.
Bestialstwo! Kamienie w kukurydzy pułapką na rolników. Wójt wyznaczył nagrodę za sprawcę
Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Wysokiem Mazowieckiem (woj. podlaskie) odnotowali już kilka zgłoszeń dotyczących zawieszania elementów metalowych bądź aluminiowych w kukurydzy. Dlatego apelują do rolników o ostrożność i informowanie ich o podobnych odkryciach.
„W ostatnim czasie rolnicy alarmują o przypadkach zawieszania metalowych lub aluminiowych elementów na pędach kukurydzy. Choć z pozoru może wydawać się to nieszkodliwe lub żartobliwe, w rzeczywistości stanowi poważne niebezpieczeństwo dla ludzi, sprzętu rolniczego oraz zwierząt. Metalowe przedmioty które trafiają do sieczkarni podczas zbioru, mogą spowodować uszkodzenia maszyn rolniczych. Jeszcze groźniejsze są konsekwencje, gdy fragmenty aluminium przedostaną się do kiszonki lub paszy. Zwierzęta, które spożyją zanieczyszczony pokarm, mogą doznać poważnych obrażeń, prowadzących nawet do śmierci” – czytamy w komunikacie wysokomazowieckiej KPP.
Stróże prawa podkreślają w nim, że osobie, która celowo zawiesza takie przedmioty na roślinach uprawnych grozi odpowiedzialność karna - do 3 lat pozbawienia wolności, a w szczególnych przypadkach - nawet do 5 lat.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl
