Nielegalne uprawy za stodołą i w kukurydzy
Nielegalne uprawy konopi m.in. za stodołą w gospodarstwie, a także na polach w otoczeniu dojrzałej już kukurydzy wykryli i zlikwidowali policjanci.
W minionym tygodniu kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu oraz funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie (woj. podkarpackie), zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, zlikwidowali dwie nielegalne uprawy konopi indyjskich. Zostały one znalezione na terenie powiatu jarosławskiego. Łącznie stróże prawa zabezpieczyli ponad 300 krzewów tej rośliny.
300 krzewów konopi
Jak podaje KPP w Jarosławiu, uprawy znajdowały się na terenach trudno dostępnych i były starannie ukryte przed przypadkowymi osobami. Z opublikowanej dokumentacji zdjęciowej wynika, że osłonę pełniła plantacja wysokiej kukurydzy.

Skaner RTG wykrył kontrabandę. Tysiące paczek "lewych" papierosów pod workami z marchwią
„Dzięki działaniom kryminalnych na rynek nie trafi około 4 kg marihuany i ponad 300 krzewów konopi indyjskich” – przekazuje jarosławska KPP, dodając, że trwają dalsze czynności w tej sprawie.
Uprawa za stodołą
Nielegalną uprawę konopi indyjskich zlikwidowali także kryminalni z Augustowa (woj. podlaskie). Podejrzewając właściciela jednego z gospodarstw o taką działalność, przeszukali mieszkanie oraz budynki gospodarcze. Za stodołą znaleźli (trzy) krzewy w różnych fazach wzrostu – od 150 do 230 centymetrów wysokości.
„32-latek próbował tłumaczyć się, że znalezione rośliny to samosiejki. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Za uprawę konopi indyjskich grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności” – przekazuje augustowska KPP.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl