Naprawa ciągnika przerwana poważnym wypadkiem. 63-latek przejechany kołem
Kolejny w ostatnich dniach wypadek podczas prac przy naprawie maszyny rolniczej odnotowały służby. Tym razem miał miejsce na Lubelszczyźnie. Ranny mężczyzna trafił do szpitala.
Dopiero co pisaliśmy (link poniżej) o zdarzeniu z minionego wtorku (22 kwietnia) w miejscowości Lecka (pow. rzeszowski, woj. podkarpackie). Tam kierujący ciągnikiem rolniczym usiłował usunąć usterkę przy uruchomionym silniku. W pewnym momencie maszyna samoczynnie ruszyła, przejeżdżając po 54-latku. Po rannego przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Przejechany kołem ciągnika
Okazało się, że następnego dnia (23 kwietnia) doszło do bardzo podobnego zdarzenia. Zaistniało ono na terenie gminy Kamień (pow. chełmski, woj. lubelskie).
Służby ratunkowe zostały wezwane do 63-latka, który został przejechany kołem ciągnika podczas jego naprawy.

Feralna naprawa. Ciągnik ruszył i przejechał kierowcę
„Mężczyzna z ogólnymi stłuczeniami ciała i głowy został przetransportowany do szpitala” – poinformowała w swojej „Kronice wyjazdowej” na facebookowym profilu Stacja Ratownictwa Medycznego w Chełmie - SP ZOZ.
Tarcza połamała mu nogi
Zamieściła tam również informację o innym, groźnym wypadku przy pracy na Lubelszczyźnie. Na terenie gminy Chełm 24 kwietnia mężczyzna został uderzony tarczą do zacierania betonu.
„35-latek doznał złamania obu podudzi. Na miejscu zdarzenia zespół ratownictwa medycznego zaopatrzył pacjenta, podano leki przeciwbólowe, założono opatrunki. Pacjenta przekazano załodze Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w celu transportu do szpitala” – brzmi relacja w „Kronice”.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl