Na widok radiowozu zjechał z drogi na pole. Kierowca ciągnika miał liczne powody
Uczestniczący w działaniach pn. „Bezpieczny przejazd” policjant zareagował na próbującego uniknąć kontaktu ze stróżami prawa traktorzystę. 45-latek miał istotne powody, by podjąć próbę wymigania się od kontroli.
Ponieważ przejazdy kolejowe to miejsca, gdzie zaistniałe wypadki najczęściej są tragiczne w skutkach, policjanci sprawdzają, czy uczestnicy ruchu drogowego stosują się w tych miejscach do obowiązujących przepisów.

Wpadł przez tablicę rejestracyjną. Traktorzysta od razu skazany na 8 miesięcy bezwzględnego więzienia
Takie działania odbywały się ostatnio np. w powiecie zambrowskim (woj. podlaskie). W ich trakcie - w miejscowości Gosie Małe - mundurowy zauważył ciągnik rolniczy, którego kierujący na widok radiowozu zjechał z drogi na pole.
„Policjant sprawdził powód takiego zachowania kierującego. Podczas rozmowy z 45-latkiem mundurowy wyczuł alkohol. Jego przypuszczenia potwierdziły się. Badanie wykazało, że mężczyzna kierował ursusem, mając 1,3 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo, po sprawdzeniu danych mężczyzny w policyjnych systemach, wyszło na jaw, że nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami” – podaje w komunikacie Komenda Powiatowa Policji w Zambrowie.
Jakby tego było mało, szybko okazało się też, że maszyna nie posiada aktualnych badań technicznych oraz ubezpieczenia OC. Dowód rejestracyjny został zatrzymany.
„Mężczyzna odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, oraz za popełnione wykroczenia” – przekazuje zambrowska KPP.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl