Koszmarny wypadek w gospodarstwie. Ładowacz do obornika wciągnął rękę chłopca
Drastyczny wypadek podczas prac w gospodarstwie rolnym na terenie województwa świętokrzyskiego. Ranny 14-latek został zabrany do szpitala przez załogę śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W miniony wtorek (5 sierpnia) dyżurny ze Stanowiska Kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Busku-Zdroju otrzymał zgłoszenie o wypadku podczas prac w gospodarstwie w miejscowości Sielec. Wynikało z niego, że maszyna rolnicza (stacjonarny ładowacz do obornika) wciągnęła rękę 14-letniego dziecka.

Dziecko ranne w sadzie. Operator kombajnu nie zauważył 10-latka
„Po przybyciu na miejsce zdarzenia potwierdzono treść zgłoszenia. Zastano poszkodowanego chłopca, którego ręka znajdowała się w maszynie. Chłopiec był przytomny. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu terenu, udzieleniu wsparcia psychicznego, uwolnieniu ręki 14-latka z maszyny za pomocą piły do stali i betonu i narzędzi hydraulicznych oraz na zabezpieczeniu lądowiska dla śmigłowca LPR” – relacjonuje w komunikacie kpt. Mateusz Głowniak, oficer prasowy buskiej KP PSP.
Poszkodowanemu pomocy medycznej udzielił obecny na miejscu zespół ratownictwa medycznego z karetki. Finalnie chłopiec z obrażeniami ręki został przetransportowany do szpitala przez załogę śmigłowca LPR.
W gospodarstwie oprócz strażaków i medyków byli też policjanci, którzy mają wyjaśnić okoliczności i przyczyny zdarzenia.
Służby regularnie apelują o to, by bardzo uważać na dzieci podczas prac w gospodarstwach rolnych. A szczególnie należy na pociechy zwracać uwagę teraz, w okresie letnim, kiedy trwają wakacje.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl