Groźne zdarzenie przy załadunku na przyczepę. Operator ładowarki uciekł
Poszkodowany w wypadku przy załadunku betonowych płyt na przyczepę trafił do szpitala. A operator ładowarki, który uciekł z miejsca zdarzenia, został odnaleziony przez policjantów i zatrzymany.
Do zdarzenia doszło rano w minioną środę (11 czerwca) podczas prac na jednej z posesji w Międzyrzecu Podlaskim (pow. bialski, woj. lubelskie). Ze wstępnych ustaleń wynika, że zaistniało ono wtedy, gdy 41-letni pracownik firmy remontowej obsługujący ładowarkę podniósł płyty betonowe z zamiarem umieszczenia ich na przyczepie.

Poszukiwania zaginionego traktorzysty. 32-latek porzucił ciągnik na polu i zniknął
- W trakcie podnoszenia płyt ładowarka pochyliła się do przodu i z tego powodu będący również na miejscu 51-latek zdecydował się wejść na tylną część maszyny. Ciężar płyt spowodował niekontrolowany ruch ładowarki, a znajdujący się na niej 51-letni mężczyzna upadł na ziemię. Najprawdopodobniej został częściowo przygnieciony przez urządzenie – relacjonuje mł. asp. Katarzyna Gągolińska z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Jak dodaje, w wyniku odniesionych obrażeń, 51-latek został przetransportowany do szpitala.
- Operator ładowarki uciekł z miejsca zdarzenia. Dopiero praca międzyrzeckich policjantów pozwoliła zatrzymać 41-latka – relacjonuje Gągolińska.
W chwili zatrzymania mężczyzna ten był nietrzeźwy, miał ponad pół promila alkoholu w organizmie.
Obecnie policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności zdarzenia. Została o nim dodatkowo poinformowana Państwowa Inspekcja Pracy.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl