Energetyka węglowa to przeszłość. Sektor musi być mniej emisyjny

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
14-05-2015,9:25 Aktualizacja: 14-05-2015,9:35
A A A

- Nie wycofujemy się z węgla, ale też nie będziemy rozbudowywać mocy w energetyce opartej na węglu - mówi wiceminister gospodarki Jerzy Pietrewicz. Najważniejsza jest modernizacja energetyki węglowej w kierunku mniej emisyjnej.

Pietrewicz powiedział podczas Ogólnopolskiego Szczytu Energetycznego w Gdańsku, że w perspektywie długofalowej "przyrost polskiej energii będzie pochodził z innych surowców niż węgiel kamienny". - Ale to nie oznacza, że będziemy zamykali elektrownie węglowe - podkreślił. Jak zaznaczył, "zostały poniesione nakłady inwestycyjne, odtwarzamy dużą część bloków i nie ma powodu, żeby były zamykane".

Wiceminister gospodarki zaznaczył, że energetyka węglowa "to już w jakiejś mierze przeszłość, przynajmniej w ramach tej polityki energetyczno-klimatycznej UE, którą Polska traktuje jako kierunek nieodwracalny". Zauważa natomiast potrzebę modernizacji energetyki węglowej, która zmieniłaby ten sektor na mniej emisyjny. - Wezwanie do czystych technologii węglowych jest punktem wyjścia do zmian polskiej energetyki - wyjaśnił.

Wiceszef resortu ma nadzieję, że "wielkie projekty naukowe i badawcze pozwolą na przejście na wyższy poziom sprawności, efektywności energetycznej". Jak wyjaśnił, chodzi m.in. o technologie pozwalające na lepsze zagospodarowanie metanu, którego obecnie odzyskuje się kilkanaście procent.

Pietrewicz poinformował, że w zakresie technologii pozwalających na większą racjonalność prowadzone są prace nad wdrażaniem inteligentnych sieci energetycznych i liczników oraz wykorzystaniem nowych generacji paliw. Jak mówił, "stan zastany to jest 85-procentowy udział węgla w wytwarzaniu w polskiej energetyce, co przekłada się na 156 terawatogodzin energii".

Ocenił, że Unia Europejska "idzie jak walec" w kierunku zaostrzania norm, w kierunku podnoszenia cen uprawnień do emisji CO2, a to oznacza podnoszenie kosztów dla naszej energetyki opartej na paliwach stałych i będzie wpływało na jej konkurencyjność”.

Jak argumentował, im wyższe ceny energii, tym większy napływ energii z importu, która będzie "podminowywała" pozycję polskiej energetyki. Obecnie importujemy dwie terawatogodziny energii, co oznacza milion ton węgla kamiennego, które nie zostały przez polską energetykę zużyte.

Poleć
Udostępnij
9. Europejski Kongres Menadżerów Agrobiznesu