Dziecko ranne w sadzie. Operator kombajnu nie zauważył 10-latka
Kolejny wypadek podczas tegorocznych zbiorów zarejestrowały służby ratunkowe. Podczas prac w sadzie przy użyciu specjalistycznego kombajnu ranne zostało dziecko. 10-latek trafił do szpitala.
Dopiero co pisaliśmy o groźnym wypadku w sadzie w powiecie sandomierskim (woj. świętokrzyskie), gdzie mężczyzna został porażony prądem (link do artykułu poniżej), a szybko okazało się, że tego samego dnia (29 lipca) miało miejsce inne zdarzenie podczas zbiorów.
Do tego wypadku doszło w sadzie na terenie jednej z miejscowości w gminie Lipsko (woj. mazowieckie).

Wypadek przy zbiorze wiśni. Mężczyzna został porażony prądem
- Według wstępnych ustaleń, w trakcie zbioru wiśni w sadzie operator maszyny rolniczej - kombajnu - nie zauważył 10-letniego chłopca, który znajdował się w pobliżu. Dziecko, będące wnukiem jednego z pracujących rolników, doznało urazu nogi i zostało przetransportowane do szpitala w Radomiu - informuje st. asp. Monika Karasińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lipsku.
Jak dodaje, mundurowi prowadzą wciąż czynności, by ustalić dokładne okoliczności i przyczyny zdarzenia.
- Każdego roku w okresie letnim dochodzi do wielu wypadków podczas prac polowych i ogrodniczych. Często ich przyczyną jest chwila nieuwagi, pośpiech lub niedostateczne zabezpieczenie miejsca pracy. Apelujemy do wszystkich rolników i osób wykonujących prace sezonowe o zachowanie szczególnej ostrożności, zwłaszcza w obecności dzieci. Nawet pozornie rutynowa czynność może zakończyć się tragicznie. Przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa może zapobiec nieszczęściu – uczula policjantka.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl