Dziadek nie żyje, wnuczek w szpitalu. Tragedia podczas powrotu z pola
W Mikołowie (woj. śląskie) 81-letni traktorzysta zginął przygnieciony przez ciągnik rolniczy. Jego 8-letni wnuk z ciężkimi obrażeniami trafił śmigłowcem do szpitala.
Do wypadku doszło na polnej drodze w okolicy ulicy Rusinów. Dziadek z chłopcem wracali z pola po zakończonych pracach - podaje "Fakt".
Rolnik zginął pod traktorem. Kolejna tragedia w gospodarstwie
55-letni mężczyzna zginął pod kołami ciągnika podczas prac w jednym z gospodarstw na terenie Radwankowa Królewskiego (gm. Sobienie-Jeziory, woj. mazowieckie). - Do tragedii doszło, kiedy rolnik podczepiał przyczepę do traktora. Z...
- Maszyną z przyczepą załadowaną zbożem kierował 81-latek. W kabinie dziadkowi towarzyszył 8-letni wnuk. Ciągnik zjeżdżał z górki. Prawdopodobnie pod wpływem dużej prędkości, kierowca stracił panowanie nad traktorem, który zjechał z drogi na pobliskie łąki i przewrócił się. Dziadek z wnuczkiem wypadli z kabiny - mówi asp. Klaudia Kempa z policji w Mikołowie.
Niestety, maszyna przygniotła starszego mężczyznę, który zginął na miejscu. Chłopiec w ciężkim stanie (ale przytomny) został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do kliniki w Katowicach.
Policja wyjaśnia szczegółowe okoliczności tragedii.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl
źródło: "Fakt"
