Auto w stawie na polu uprawnym. Zginęło dwóch druhów z OSP
Po wyciągnięciu samochodu osobowego ze stawu na polu okazało się, że wewnątrz były dwie osoby. Śmierć w tym wypadku ponieśli strażacy-ochotnicy. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego tragicznego wypadku.
W minioną sobotę (6 września) rankiem dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Wieluniu (woj. łódzkie) otrzymał zgłoszenie, że w obrębie miejscowości Drobnice na jednym z pól uprawnych w stawie zleziono zanurzonego citroena. Na miejsce natychmiast zadysponowano służby ratunkowe.

Ciągnik wpadł do stawu, w wodzie odnaleziono ciało rolnika
- W trakcie sprawdzania pojazdu znaleziono ciała dwóch mężczyzn. Ustalono, że byli to dwaj mieszkańcy powiatu wieluńskiego w wieku 18 i 39 lat – relacjonowała asp. sztab. Katarzyna Grela, oficer prasowy wieluńskiej KPP.
Policjanci pracowali tam pod nadzowem prokuratora. Dokonali m.in. oględzin, zabezpieczyli wszystkie ślady oraz ustalili i przesłuchali świadków.
- Zebrany materiał dowodowy posłuży do wyjaśnienia szczegółowych okoliczności i przyczyn tego zdarzenia – zapewniała Grela.
Szybko okazało się, że dwaj zmarli mężczyźni byli strażakami-ochotnikami w miejscowej jednostce OSP Drobnice. W związku z tym miniona niedziela została ogłoszona w niej jako dzień żałoby.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl