Agresja na drodze i w radiowozie. Traktorzysta zakończył holowanie na ogrodzeniu
Swoja brawurową jazdę ciągnikiem rolniczym z dołączonym na holu spalonym autem pijany kierowca zakończył uderzeniem w ogrodzenie. Później 32-latek swoją agresję postanowił wyładować w policyjnym radiowozie.
Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek (1 września) w miejscowości Malinie (pow. mielecki, woj. podkarpackie). Ze zgłoszenia, jakie otrzymali stróże prawa wynikało, że nietrzeźwy traktorzysta doprowadził na zakręcie do wypadnięcia z drogi swojego pojazdu, który następnie uderzył w ogrodzenie prywatnej posesji, uszkadzając je.
Wysłani na miejscu funkcjonariusze potwierdzili ten sygnał. Jak ustalili, kierujący ciągnikiem rolniczym, którym holował spalony wrak samochodu, wjechał we wspomniany płot.
- Podczas prowadzonych czynności mundurowi wyczuli od mężczyzny alkohol. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 32-letni mieszkaniec gminy Tuszów Narodowy miał w swoim organizmie blisko 3 promile alkoholu - informuje podkom. Bernadetta Krawczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mielcu.

Rolnik przegonił złodzieja. 39-latek chciał ukraść ciągnik ze sprzętem wart 600 tys. złotych
Dodatkowo, po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że posiada on dożywotni zakaz prowadzenia jakichkolwiek pojazdów mechanicznych, który został na niego nałożony przez Sąd Rejonowy w Mielcu.
- Mężczyzna od samego początku zachowywał się agresywnie i wulgarnie. W trakcie przewożenia do komendy, będąc wewnątrz radiowozu, próbował go uszkodzić, kopiąc z całej siły w jego elementy - relacjonuje podkom. Krawczyk.
Ostatecznie agresywny i pijany 32-latek został umieszczony w policyjnej izbie zatrzymań. Później usłyszał zarzuty. Odpowie m.in. za kierowanie pojazdem mimo sądowego zakazu, w stanie nietrzeźwości, a także spowodowanie kolizji drogowej i uszkodzenie mienia.
Za te czyny mężczyzna odpowie przed sądem. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl