10 zastępów strażaków gasiło płonący kurnik. W środku było 14 tysięcy kur
2 lipca dyżurny ze Stanowiska Kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Łańcucie (woj. podkarpackie) przyjął zgłoszenie o pożarze kurnika w miejscowości Głuchów.
Po dojeździe pierwszych jednostek ratowników stwierdzono, że pożarem objęta jest część słomy i siana znajdująca się na poddaszu budynku.

Płomienie w chlewni. Wewnątrz było 200 sztuk trzody
„Działania strażaków skupiły się na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz równoczesnym gaszeniu pożaru i ochronie około 14 000 kur znajdujących się na parterze budynku. Ze względu na intensywne zadymienie, pracowali oni w sprzęcie ochrony układu oddechowego. Dzięki zdecydowanej i skoordynowanej akcji, udało się ograniczyć rozwój pożaru na pozostałą część budynku, chroniąc tym samym zwierzęta oraz infrastrukturę przed rozprzestrzenieniem się ognia” – brzmi relacja na facebookowym profilu łańcuckiej KP PSP.
Jak w niej dodano, spalone siano i słomę wyrzucono na zewnątrz budynku i przelano wodą w celu zlikwidowania pozostałych zarzewi ognia. Ponadto oddymiono poddasze oraz uruchomiono wewnętrzna instalację wentylacyjną celem przewietrzenia pomieszczeń ze zwierzętami.
W trwającej prawie 6 godzin akcji gaśniczej brało udział w sumie 10 zastępów strażaków, w tym 2 z PSP i 8 z OSP. Na miejscu była też policja, by m.in. wyjaśniać kwestię przyczyny pojawienia się ognia.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl