Eksperci: umowa TTIP będzie korzystna dla wielkich korporacji

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (zac) | redakcja@agropolska.pl
11-06-2015,17:05 Aktualizacja: 11-06-2015,17:12
A A A

Wskazał, że amerykańskie związki zawodowe oceniają, iż wskutek zmian w USA zniknie ok. 250 tys. miejsc pracy, które jednak pojawią się w Europie - głównie w Rumunii i Polsce. Amerykańscy związkowcy zwracają bowiem uwagę na bardzo elastyczny rynek pracy w Polsce, co - zdaniem Szewki - należy rozumieć, jako systemowe łamanie praw pracowniczych.

copa, cogeca, izby rolnicze

TTIP to zagrożenie dla rolnictwa. Samorząd rolniczy nie ma wątpliwości

Negocjowany między UE a USA układ o partnerstwie handlowo-inwestycyjnym (TTIP) stanowi zagrożenie dla rolnictwa w Europie - ocenia Krajowa Rada Izb Rolniczych. KRIR w przesłanym PAP komunikacie obawia się amerykańskiej konkurencji. Zwraca uwagę, że...
"Uznaje się, że Polska i Rumunia są do tego stopnia +dzikimi+ krajami, jeśli chodzi o prawo pracy, że amerykańskim firmom będzie opłacało się tu przenieść produkcję" - powiedział.

Dodał, że szansą dla Polski może być też możliwość zakupu gazu skroplonego z USA, cztery razy tańszego niż obecnie kupowany rosyjski gaz ziemny.

Ekspert przyznał, że podpisując umowę UE zrezygnuje ze swojej suwerenności dotyczącej ochrony rynku pracy, regulacji inwestycji, norm dotyczących jakości żywności, czy ochrony środowiska.

"Najbardziej problematyczne (...) jest to, że mamy za mało pewnych dokumentów i nie możemy ocenić skutków tej umowy" - zwróciła uwagę była minister sprawiedliwości Niemiec w rządzie SPD-Zieloni prof. Herta Däubler-Gmelin.

Przyznała, że wielkie niemieckie korporacje, jak Daimler, Siemens, Bosch, czy Volkswagen popierają podpisanie umowy z USA ze względu na likwidację bardzo uciążliwych dla nich pozataryfowych barier w eksporcie. Według niej argument taki należy zrozumieć.

Z drugiej jednak strony można się zastanawiać, czy podniesienie płacy minimalnej nie zostałoby potraktowane, jako wprowadzenie niedozwolonego przez TTIP ograniczenia. "Będziemy mieli coraz mniejsze i gorsze standardy, także w zakresie prawa pracy. Korzyści osiągną ci, którzy będą mieć swobodny dostęp do rynku" - dodała.

Trwa walka o etykietowanie żywności GMO. Co z umową UE-USA?

Kongres USA wspierany przez lobby przemysłu spożywczego chce wprowadzić zakaz obowiązkowego etykietowania żywności modyfikowanej genetycznie (GMO) na terenie kraju.    Może to dodatkowo skomplikować negocjacje w sprawie umowy o wolnym...
Podczas konferencji mówiono także o TTIP w kontekście procedur demokratycznych. Wskazano na tajność negocjacji oraz fakt, że spotkania z lobbystami mają w nich nadrzędny charakter nad systemem demokratycznym. Według uczestników konferencji to wyłom w istocie systemu demokratycznego, który stanowi podstawę UE.

Dotychczas w ramach TTIP odbyło się dziewięć rund negocjacyjnych. Toczą się one w trzech obszarach: dostępu do rynku (towary, usługi, zamówienia publiczne), współpracy regulacyjnej oraz zasad w handlu, obejmujących m.in. surowce, energię i prawa do ochrony własności intelektualnej. Kolejna runda rozmów zapowiadana jest na lipiec.

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych tematów negocjacji nad umową jest mechanizm rozwiązywania sporów państwo-inwestor, w skrócie ISDS. Takiego mechanizmu domagają się Amerykanie.

Przeciwnicy ISDS, głównie organizacje pozarządowe, wskazują na niebezpieczeństwo wpływania przez inwestorów na działalność regulacyjną państw, m.in. w sprawie zabezpieczenia praw socjalnych czy ochrony środowiska.

Kaluzula pozwala na rozwiązywanie sporów między państwem a przedsiębiorstwem w prywatnych sądach arbitrażowych i władze stawia na równi z firmami. W razie przegranej naraża rządy na wielomilionowe odszkodowania bez możliwości odwołania.

Poleć
Udostępnij