Pewny plon zbóż bez chorób grzybowych

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: ARTYKUŁ SPONSOROWANY | redakcja@agropolska.pl
07-04-2018,8:00 Aktualizacja: 09-04-2018,8:35
A A A

Inovor® to całkowita nowość na polskim rynku fungicydów zbożowych. W sezonie produkcyjnym 2017/18 produkt po raz pierwszy zostanie zastosowany na polach wielu rolników. Preparat stanowi wyjątkową ofertę, która zadowoli producentów zbóż poszukujących wysokiej skuteczności grzybobójczej fungicydów. Jest to również propozycja dla tych, którzy za najważniejszy aspekt produkcyjny uznają stronę finansową przedsięwzięcia.

Od właściwego programu ochrony oczekuje się przede wszystkim wysokiej skuteczności, pełnego spektrum zwalczanych chorób, odpowiedniej długości działania, dającej całkowitą ochronę przed ponownymi infekcjami oraz łatwości w stosowaniu, pozwalającej na swobodny wybór gatunku chronionego, terminu aplikacji, a także dawki dopasowanej do potrzeb danej plantacji.

W uprawie zbóż w polskich warunkach klimatycznych w praktykę rolniczą na dobre wpisał się dwuzabiegowy system ochrony. W latach z większą presją chorób lub na polach nastawionych na uzyskiwanie wysokich plonów stosuje się modyfikacje, polegające na wprowadzaniu zabiegu nakierowanego na zwalczanie fuzarioz lub przy odchyleniach od średniego przebiegu pogody wykonuje się różnego rodzaju zabiegi uzupełniające, typu zabieg czyszczący w momencie ruszenia wegetacji lub zabieg pomostowy na liść flagowy.

Pomiędzy nakierowanym na mączniaka i choroby podstawy źdźbła zabiegiem T1 a zabiegami wykonywanymi w fazie kwitnienia na fuzariozę kłosa przypada okres ochrony części rośliny najważniejszych pod względem produkcyjności. Dwa górne liście oraz umieszczone w bezpośrednim sąsiedztwie z ziarniakiem plewy i plewki to organy w największym stopniu odpowiadające za wysokość plonowania. Organy te, ze względu na swe położenie, wystawione są na operację słoneczną w czasie, kiedy największa ilość energii dociera do roślin. Jakakolwiek redukcja powierzchni asymilacyjnej czy zmniejszenie intensywności przemian fizjologicznych jest stratą wcześniej zainwestowanych pieniędzy. Na ograniczenie powierzchni asymilacyjnej, ale również na stratę części już wytworzonych przez rośliny składników ogromny wpływ mają patogeny grzybowe. Każdy z nich działa inaczej, charakteryzują się innym cyklem rozwojowym, jednak ich wspólną cechą jest redukcja plonowania.

Choroby grzybowe zbóż

W okresie największej aktywności górnych liści i kłosa najgroźniejszą w skutkach jest septorioza paskowana liści i septorioza plew. Choroba rozwija się przede wszystkim na pszenicy i pszenżycie, po długotrwałym zwilżeniu rośliny, utrzymującym się dłużej niż kilkanaście godzin. Choroba charakterystyczna jest dla plantacji wysoko plonujących i związana jest z architekturą łanu – większa obsada źdźbeł kłosonośnych na jednostce powierzchni wiąże się ze słabszym przewietrzaniem i utrzymującą się wyższą wilgotnością słabo osuszanych wiatrem roślin. Septorioza wyrządza większe straty na glebach mocniejszych, ponieważ to one są bardziej sprawne, magazynują więcej wody i w dłuższym czasie systematycznie oddają ją roślinom i do powietrza. Na glebach zwięzłych łatwiej o stojącą wodę w kałużach czy koleinach, które również podnoszą realną wilgotność w gęstym łanie. Dlatego też wszyscy rolnicy gospodarujący na glebach zwięzłych przy technologii nastawionej na uzyskiwanie wysokich plonów narażeni są na szczególne ryzyko ataku septoriozy. Na glebach piaszczystych prawdopodobieństwo infekcji znacznie spada, chociaż nie można go wykluczyć całkowicie. Będzie ono natomiast bardziej zależne od przebiegu warunków pogodowych oraz od wrażliwości odmiany.

Regiony północnej Polski i wszystkie obszary charakteryzujące się wilgotniejszymi warunkami są narażone na atak rdzy żółtej. Groźne są zwłaszcza jej późne infekcje, atakujące liść flagowy oraz plewy i plewki. W przypadku suchej pogody rdza żółta ustępuje rozwojowi rdzy brunatnej.

Brunatna plamistość liści to choroba inwazyjna. Jej występowanie na roślinach można zauważyć w początkowych fazach strzelania w źdźbło, ale występuje również w fazie liścia flagowego. Powszechnie atakuje w warunkach chłodniejszych dni, z podwyższoną wilgotnością (temperatura 10–18°C, wilgotność na poziomie 80%). W wyniku choroby producenci tracą nawet połowę zakładanego plonu.

Jęczmień ozimy i jary porażany jest patogenami wyspecjalizowanymi w rozwoju na tym gatunku. Plamistość siatkowa, rynchosporioza czy ramularia są chorobami, które coraz częściej można spotkać na plantacjach obu form jęczmienia. Statystycznie największe straty wyrządza pierwsza z wymienionych.

 

Poleć
Udostępnij