Sądne lata dla polityki spójności. Trzeba wydawać unijne pieniądze

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
20-12-2016,13:55 Aktualizacja: 20-12-2016,14:16
A A A

Lata 2017-2018 będą kluczowe dla unijnej polityki spójności ze względu na planowaną na 2019 rok jej ocenę. Potrzebna jest więc mobilizacja w wykorzystaniu środków UE, zwłaszcza w programach regionalnych - uważa Witold Słowik, wiceminister rozwoju.

Polityk wskazał, że Komisja Europejska zachęca kraje członkowskie do szybszego zawierania umów i przesyłania poświadczeń wydatków. - W dużym zakresie warunkiem realizowania polityki spójności w następnej perspektywie finansowej, po 2020 r., jest tempo wdrażania obecnej - mówił wiceminister.

Mateusz Morawiecki, ministerstwo rozwoju, fundusze unijne, programy unijne, wydawanie pieniędzy z UE

Polska liderem wykorzystania funduszy UE

Polska inwestuje pieniądze z nowej perspektywy UE najszybciej ze wszystkich krajów członkowskich, w ciągu ostatniego roku wartość płatności dla Polski wyniosła blisko 1 mld euro - poinformował w poniedziałek wicepremier Mateusz Morawiecki. -...

- Polska oceniana jest pozytywnie, natomiast Komisja Europejska ma zastrzeżenia do tempa wdrażania funduszy unijnych w części państw objętych polityką spójności. Mimo że to już trzeci rok perspektywy 2014-2020, niektóre kraje mają bardzo niską kontraktację i poziom płatności. Jeśli nie przyspieszą, może to być postrzegane jako argument przeciwko kontynuowaniu na aktualną skalę polityki spójności - dodał.

- Jako sukces postrzegany jest plan Junckera (szef KE - PAP), który de facto działa od półtora roku, a udało się już dzięki niemu zmobilizować w Europie inwestycje o wartości 40 proc. z całkowitej kwoty 315 mld euro, jakie były pierwotnie zakładane - powiedział Słowik.

Jak tłumaczył, z punktu widzenia polityki spójności Regionalne Programy Operacyjne mają istotne znaczenie. Przeznaczone na nie środki to około 40 proc. wszystkich funduszy polityki spójności dla naszego kraju.

- Dlatego konieczna jest też większa mobilizacja województw. Część z nich już przyspieszyła, ale są i takie, w których zawarto umowy na grubo poniżej 10 proc. alokacji. Na podstawie osiągniętych wskaźników na koniec 2018 roku, KE dokona przeglądu funkcjonowania programów unijnych. Warunkiem uruchomienia środków z tzw. rezerwy wykonania jest właśnie spełnienie założonych kryteriów - dodał wiceminister rozwoju.

Rezerwa wykonania to dodatkowe pieniądze przydzielane przez KE najlepiej realizowanym programom. Polska na lata 2014-2020 ma do wykorzystania 82,5 mld euro środków UE. W poprzedniej perspektywie (2007-2013) miała na to ok. 15 mld euro mniej.

Poleć
Udostępnij