Hodowcy drobiu tracą codziennie miliony przez koronawirusa

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Paweł Skawiński PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
12-03-2020,9:20 Aktualizacja: 12-03-2020,9:33
A A A

Indusi przestali jeść mięso przez plotki rozsiewane w sieci. Zdaniem internautów można się zarazić koronawirusem jedząc drób. Kilogram kurczaka jest tańszy niż owoc chlebowca różnolistnego. Hodowcy tracą 1,6 mln dolarów dziennie.

W czasie epidemii ceny drobiu spadły o 70 proc., a sprzedaż o połowę. Kilogram kurczaka kosztuje na północy kraju ok. 80 rupii (4,1 zł), a kilogram chlebowca różnolistnego, znanego pod nazwą kathal, który ma zastąpić mięso, aż 120 rupii (6,2 zł).

wiktor szmulewicz, krir, koronawirus, jan krzysztof ardanowski, procedury dla rolnictwa

Rolnicy czekają na procedury związane z epidemią koronawirusa

W związku z narastającym zagrożeniem epidemiologicznym związanym z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w Polsce doszło do spotkania Wiktora Szmulewicza, prezesa KRIR z Janem Krzysztofem Ardanowskim, ministrem rolnictwa. Szef Krajowej Rady Izb...

Zdaniem kupujących brunatnozielony owoc może być doskonałym substytutem mięsa w birjani.

- Nie ma szans, birjani bez mięsa jest przestępstwem - mówi Santosh Banarjee, młody inżynier z Kalkuty. Popularna potrawa zawiera ryż basmati, przyprawy i gotowaną przez wiele godzin baraninę. - Już dużym odstępstwem jest mięso kurczaka w birjani, a co dopiero chlebowiec - dodaje.

Nie wierzy w plotki rozsiewane w internecie o koronawirusie przenoszonym przez mięso. - Mamy silne lobby wegetariańskie, trochę ludzi nie je mięsa z powodów religijnych i może to oni stoją za plotkami - zastanawia się mężczyzna.

Najnowsze dostępne badania rządowe z 2014 r. mówią o niespełna 30 proc. wegetarian w Indiach. Najwięcej osób jedzących mięso mieszka w stanach południowych, gdzie spożywa je powyżej 97 proc. ludności (z wyjątkiem Karnataki), w Bengalu Zachodnim (98 proc.) oraz w stanach północno-wschodnich (z wyjątkiem Asamu) - 79 proc.

Hodowcom drobiu, którzy według ich zrzeszenia, tracą przez koronawirusa 1,6 mln dolarów dziennie, nie pomagają publiczne degustacje kurczaków organizowane w Gorakhpurze w stanie Uttar Pradeś i w południowoindyjskiej Telanganie.

W tym ostatnim stanie do akcji ratowania tej branży włączyli się ministrowie lokalnego rządu, którzy publicznie spożyli drób. Spotkało się to z potępieniem m.in. lidera organizacji hinduistycznej Hindu Mahasabhy, która sprzeciwia się jedzeniu mięsa.
 

Poleć
Udostępnij