Zatrucie koników polskich. "Hrabiny" nie udało się uratować

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (em) | redakcja@agropolska.pl
22-06-2020,14:30 Aktualizacja: 22-06-2020,14:35
A A A

Koniki polskie z tabunu w Nadleśnictwie Tuszyma uległy zatruciu. Niestety, nie udało się uratować klaczy "Hrabina". Leśnicy apelują do turystów, aby nie dokarmiać zwierząt.

Prawdopodobnie koniki w Sokolem zachorowały po podaniu obcej karmy. Zdarza się, że odwiedzający zagrodę turyści dokarmiają bowiem zwierzęta, co może mieć dla nich fatalne skutki - informuje portal nowiny24.pl


morskie oko, zakopane, wypadek zaprzęgu konnego, Fundacja Viva

Śmigłowiec spłoszył konie. Jeden strasznie cierpiał

Na drodze do Morskiego Oka (woj. małopolskie) doszło do wypadku zaprzęgu konnego. Spłoszone zwierzę odniosło tak ciężkie obrażenia, że nie można było go uratować. Jak podaje policja z Zakopanego, najprawdopodobniej zwierzęta spłoszył przelatujący...

Tak stało się w przypadku "Hrabiny", 5-letniej klaczy, u której zatrucie miało szczególnie trudny przebieg. Mimo troski leśników, opieki weterynaryjnej i podawania leków (domięśniowo i dożylnie) nie udało się jej uratować.

Artur Święch z Nadleśnictwa Tuszyma mówi, że wydawało się, że klacz zdrowieje, ale potem jej stan znowu się pogarszał. Tak było kilka razy - w końcu nie miała już siły podnieść się i padła.

- Na wszelki wypadek wszystkie pozostałe konie zamknięto w brogu, będą na diecie, dostaną leki wzmacniające, przeciw zatruciom, przeciwzapalne, pobierana zostanie krew do badań - informuje Edward Marszałek, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.
 

źródło: nowiny24.pl

Poleć
Udostępnij