Pijemy coraz więcej win. Na rynku jest jednak wiele podróbek

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Newseria Biznes, (em) | redakcja@agropolska.pl
20-11-2018,12:30 Aktualizacja: 20-11-2018,12:37
A A A

Wino cieszy się rosnącą popularnością. Polscy konsumenci przykładają coraz większą wagę do jego walorów i jakości. Zdarzają się jednak producenci, którzy wypuszczają podrabiane trunki gronowe.

Do tej pory autentyczność i jakość wina można było skontrolować wyłącznie w zagranicznych laboratoriach. Od czerwca taką możliwość zapewnia też łódzkie Laboratorium Autentykacji Produktów. Mogą z niej skorzystać nie tylko producenci i importerzy, ale również m.in. UOKiK.

winnice w polsce, uprawa winorośli, produkcja wina, wino białe, wino czerwone,

Winnice w modzie. Polskie trunki na coraz wyższych półkach

Przybywa upraw, a polskie wina zdobywają większą popularność i szturmują coraz wyższe półki cenowe. Według najnowszych szacunków branży mamy już ok. 230 winnic. Winiarstwo w Polsce staje się coraz popularniejszym zajęciem, a...

- Autentykacja izotopowa win to metoda, dzięki której wykrywamy dodatek cukru buraczanego lub trzcinowego do świeżych winogron lub moszczu gronowego na etapie fermentacji oraz nielegalny dodatek wody. Czyli odpowiadamy na pytanie czy wino jest winem, czy jest to produkt naturalny, powstały tylko i wyłącznie z winogron. Jeśli chcemy mówić o jakości i cechach sensorycznych danego wina, musimy mieć pewność, że jest to odpowiedni produkt - podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Kamila Klajman, menadżer Laboratorium Autentykacji Produktów.

Według prognozy Grupy Ambra, w tym roku rynek wina w Polsce urośnie o 5-7 proc. Rodzima konsumpcja jest najniższa w Europie i wynosi ok. 3,2 litra na osobę (w Czechach ok. 17 litrów, a we Francji 40 litrów), ale wzrasta, czemu sprzyja m.in. wzrost zamożności społeczeństwa, zmiana stylu życia i rosnąca skłonność do zakupu dóbr luksusowych.

W ubiegłym roku rynek urósł o 6,2 proc. do wartości 2,8 mld zł.

Autentyczność trunku najczęściej sprawdzają importerzy, ale do tej pory można było to zrobić wyłącznie w zagranicznych laboratoriach. Teraz jest to możliwe również w Polsce, ponieważ w łódzkim BioNanoParku rozpoczęło działalność laboratorium autentykacji win.

Winobranie w skansenie

Muzeum Etnograficzne w Zielonej Górze zaprasza w niedzielę na „Winobranie w Skansenie” – cykliczną imprezę poświęconą kultywowaniu tradycji winiarskich regionu. „W programie m.in. korowód, zbiór i...

Za pomocą metod izotopowych i zaawansowanej technologii specjaliści sprawdzają autentyczność i jakość dostępnych na polskim rynku trunków.

- Jest to bardzo ważny proces, ponieważ te metody potwierdzają, że proces technologiczny produkcji wina nie został w żaden sposób zaburzony i zafałszowany. Naszymi klientami są firmy, które dbają o jakość produktów, chcą sprawdzić poddostawców i mieć pewność, że wino przez nich sprzedawane jest dobrej jakości. A wiadomo, że ten kto sprzedaje i produkuje wino czy inny produkt jest za niego odpowiedzialny - mówi Kamila Klajman.

Metody izotopowe pozwalają wykryć takie zafałszowania jak dodatek cukru buraczanego lub trzcinowego do winogron czy moszczu gronowego na etapie fermentacji albo nielegalny dodatek wody.

Łódzkie Laboratorium Autentykacji Produktów, jako pierwsza i jedyna w Polsce placówka, otrzymało certyfikat akredytacji zgodny z międzynarodową normą, który potwierdza jego kompetencje w obszarze badania autentyczności win. Dlatego jego opinia jest uznawana w społeczności winiarskiej na całym świecie.

- Konsument kiedy staje przed półką, nie powinien się zastanawiać czy dane wino to jest produkt naturalny. Może się zastanawiać czy woli wino białe czy czerwone, czy półsłodkie czy wytrawne. Natomiast musi mieć pewność, że kupuje wino autentyczne. Świadomość konsumentów rośnie, producentów również i myślę, że to co standardem jest w krajach z większymi tradycjami winiarskimi powoli przychodzi także do nas, do Polski. Mam nadzieję, że z biegiem czasu stanie się to u nas rutynową kontrolą - mówi Kamila Klajman.
 

Poleć
Udostępnij