Oszukiwali na skupie rzepaku. Firma jednego dnia traciła dziesiątki tysięcy

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
30-07-2018,13:40 Aktualizacja: 30-07-2018,13:57
A A A

Odpowiedzialny za ważenie i przyjmowanie towaru pracownik punktu skupu zawyżał ilość ziarna przywożonego do sprzedaży przez krewnego rolnika. W trakcie jednego dnia wyłudzili ponad 40 tysięcy złotych.

To, że mężczyzna zatrudniony w jednym z punktów skupu zboża na terenie powiatu leszczyńskiego (woj. wielkopolskie) oszukuje pracodawcę, wykryli funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Lesznie wspólnie z funkcjonariuszami z Zespołu Dzielnicowych w Święciechowie.

KOWR, UOKiK, owoce miękkie, przewaga kontraktowa, prawo

Urzędnicy sprawdzają, czy przetwórcy nie oszukali sadowników

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie przeciwko Suedzucker Polska. Sprawdza, czy spółka ta może wykorzystywać swoją pozycję negocjacyjną wobec dostawców. Chodzi o niejasne zasady ustalania ceny i zbyt...

- Odpowiedzialny był za ważenie i przyjmowanie zboża przywożonego do spółki. Policjanci ustalili, że kiedy do punktu skupu towar na sprzedaż przywoził jego krewny, pracownik zdecydowanie zawyżał wagę i tym samym wypłacaną kwotę pieniędzy - informuje asp. sztab. Monika Żymełka, oficer prasowy leszczyńskiej KMP.

Według śledczych, w lipcu tylko w trakcie jednego dnia (podczas dwóch transportów rzepaku) mężczyzna zawyżył wagę skupowanego surowca o 25 ton, wyłudzając ponad 40 tysięcy złotych. - Pieniądze otrzymał rolnik, jednak z ustaleń mundurowych wynika, że mężczyźni dzielili się "zarobkiem" po połowie - dodaje policjantka.

Stróże prawa tego samego dnia zatrzymali 22-letniego mieszkańca powiatu leszczyńskiego i 35-letniego mieszkańca powiatu górowskiego. Obaj usłyszeli zarzuty działania wspólnie i w porozumienie w celu wyłudzania pieniędzy z leszczyńskiej spółki.

Obecnie policjanci ustalają od kiedy podejrzani działali i ile pieniędzy udało im się z nielegalnego procederu uzyskać. - Leszczyńska prokuratura zastosowała wobec zatrzymanych policyjne dozory oraz poręczenia majątkowe. Grozi im do 8 lat więzienia - zaznacza asp. sztab. Monika Żymełka.
 

Poleć
Udostępnij