Na Dolnym Śląsku świnie zjadły hodowcę

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Piotr Doczekalski PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
14-01-2020,15:05 Aktualizacja: 14-01-2020,15:09
A A A

Fragmenty szkieletu 71-letniego mężczyzny zostały znalezione na jednej z posesji w miejscowości Osiek (pow. lubiński, woj. dolnośląskie). Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała, że mężczyzna został zjedzony przez świnie, które hodował.

Wynajmował on mieszkanie na jednej z posesji w Osieku. Hodował tam świnie - jak się później okazało - krzyżówki świni hodowlanej i dzika.

ataki dzików na ludzi, hrabstwo Chambers, teksas, Brian Hawthorne, Christine Rollins

Dziki zagryzły kobietę na podwórku

Na podwórku przed jednym z domów w Teksasie w Stanach Zjednoczonych znaleziono martwą kobietę. Policja twierdzi, że została zaatakowana przez stado dzików. - 59-latka wykrwawiła się z powodu ugryzień bowiem rany były...

- Hodowla składała się z dwóch dużych osobników oraz kilkunastu prosiąt - powiedziała Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy, która prowadzi śledztwo w sprawie.

Starszy mężczyzna ostatni raz był widziany 31 grudnia, a fragmenty jego szkieletu znalazł właściciel posesji 8 stycznia.

- Prokurator zlecił sekcję zwłok, która wykazała, że 71-letni mężczyzna został zjedzony przez świnie, które hodował - powiedziała prokurator.

Sekcja nie wykazała przy tym, co było przyczyną śmierci mężczyzny. Nie wiadomo zatem, czy zmarł w wyniku jakiegoś schorzenia, czy na przykład zasłabł i to zwierzęta go zagryzły.

Prokurator dodała, że na miejsce zdarzenia został wezwany powiatowy lekarza weterynarii, który podejmie decyzje, co zrobić ze zwierzętami.
 

Poleć
Udostępnij