Na cudze działki wyłudziły 300 tysięcy unijnych dopłat

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
28-01-2021,14:15 Aktualizacja: 29-01-2021,13:19
A A A

Wyłudzenie unijnych dopłat do działek rolnych w wysokości ponad 300 tys. złotych obejmuje skierowany do sądu przez Prokuraturę Rejonową w Ełku akt oskarżenia przeciwko dwóm 40-letnim kobietom.

Śledczy ustalili, że mieszkanka Moniek (woj. podlaskie) pracowała w jednym z oddziałów Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.


unijne dotacje, wyłudzenie na produkcję trzody, KWP w Łodzi, Prokuratura Rejonowa Łódź-Widzew

Milionowe wyłudzenie na produkcję trzody. Rolnicy wśród zatrzymanych

Funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi zatrzymali cztery osoby, w tym byłego pracownika Agencji Rynku Rolnego, do sprawy wyłudzenia blisko 1 miliona 300 tys. złotych unijnych dotacji. Stróże prawa od pewnego czasu...

W 2018 roku miała nakłonić kuzynkę z Ełku (woj. warmińsko-mazurskie) do złożenia wniosków o unijne dopłaty dla producentów rolnych na działki, których żadna z nich nie była właścicielem ani nie posiadała do nich innego tytułu prawnego. Jednocześnie były to grunty, na które prawdziwi właściciele nie występowali dotąd o dopłaty.

"Była pracownica Agencji opracowała treść wniosków, pozyskała mapki i inne załączniki. We wnioskach wskazywano niezgodnie z prawdą, że ełczanka prowadzi tam samodzielnie gospodarstwo rolne i spełnia inne kryteria do otrzymania wsparcia. Wnioski dotyczyły ponad 300 działek. W ten sposób wprowadzono w błąd Biuro Powiatowe ARiMR w Ełku, które w 2019 r. wypłaciło dopłaty w łącznej kwocie ponad 300 tys. zł" - podaje w komunikacie Prokuratura Okręgowa w Suwałkach.

Jak doszło do wykrycia procederu? Kiedy jeden z rolników z okolic Grajewa chciał wystąpić o dopłaty unijne do kilku działek usłyszał, że nie może otrzymać wsparcia, bo na jego areał ktoś inny pobiera pieniądze. Wtedy rozpoczęto wyjaśnianie sprawy.

"W wyniku szybkich działań prokuratora na koncie bankowym ełczanki zatrzymano ponad 200 tys. zł, a w miejscu zamieszkania drugiej kobiety znaleziono gotówkę w kwocie 100 tys. zł" - informuje suwalska PO.

Zgodnie z aktem oskarżenia, mieszkanka Ełku będzie odpowiadać za wyłudzenie dopłat i składanie nierzetelnych wniosków o wsparcie, a jej kuzynka za tzw. sprawstwo kierownicze, czyli kierowanie wykonaniem przestępstwa. Obu kobietom grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
 

Poleć
Udostępnij