Białobok nie wróci do pracy w stadninie. Sąd oddalił apelację

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Katarzyna Bańcer PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
11-06-2019,12:30 Aktualizacja: 11-06-2019,12:36
A A A

Sąd Okręgowy w Kielcach oddalił apelację b. prezesa stadniny koni arabskich w Michałowie, Jerzego Białoboka, o przywrócenie do pracy. Podzielił ustalenia sądu I instancji uznające, że stosunek pracy rozwiązano prawidłowo i w konsekwencji b. prezes nie wróci na stanowisko w stadninie. Wyrok jest prawomocny.

Istotą sporu było ustalenie, jaki rodzaj umowy o pracę wiązał b. prezesa ze spółką, a w związku z tym - trybu, w jakim można było ją rozwiązać.

jerzy białobok, michałowo, stadnina koni, anr

Białobok chce wrócić do stadniny. Złożył pozew w sądzie

Sąd Rejonowy w Jędrzejowie (Świętokrzyskie) rozpatrzy pozew o przywrócenie do pracy w stadninie koni arabskich w Michałowie, zwolnionego w lutym prezesa spółki Jerzego Białoboka. Rozprawa odbędzie się w środę. Białobok pełnił funkcję...

Sąd odwoławczy uznał apelację Białoboka za nieuzasadnioną i w pełni podzielił ustalenia sprawy, dokonane przez sąd I instancji oraz ich ocenę prawną.

Zdaniem sądu okręgowego, sąd niżej instancji przeprowadził prawidłową i szczegółową analizę zebranego materiału i rzetelnie ją ocenił. - Sąd okręgowy aprobuje i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne, dokonane przez sąd pierwszej instancji - podkreśliła w ustnym uzasadnieniu wyroku, sędzia Anna Matysiak.

W ocenie Sądu Rejonowego w Jędrzejowie, który rozpatrywał sprawę w I instancji, umowa o pracę jaką Białobok zawarł w 1997 r. obejmowała zatrudnienie na czas wykonywania określonej pracy: pełnienia funkcji prezesa zarządu - dyrektora spółki. W takim przypadku stosunek pracy ulega rozwiązaniu na skutek odwołania członka zarządu lub jego rezygnacji.

- Sąd okręgowy podziela stanowisko przedstawione przez sąd pierwszej instancji, o możliwości zawarcia umowy o pracę na czas wykonywanie określonej pracy z prezesem zarządu, a kwestia ta była wielokrotnie analizowana w orzecznictwie Sądu Najwyższego - dodała sędzia Matysiak.

Stadnina Koni Janów Podlaski, Janów Podlaski, hodowla koni, kowr, hodowla koni, aukcja Pride of Poland, dorota niedziela

Posłowie PO chcą rozliczenia winnych "zamachu" na stadniny

Politycy PO domagają się rozliczenia winnych "bankructwa" stadnin w Janowie Podlaskim i Michałowie. Jest tam miejsce dla CBA, prokuratury oraz Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa - oświadczyła Dorota Niedziela. Posłanka mówiła...

- W umowie o pracę z 1997 r. strony wprost wskazały, że pozwana (spółka) zatrudnia powoda na czas pełnienia funkcji prezesa zarządu - dyrektora spółki. Mając to na uwadze, nie sposób zgodzić się z zarzutami naruszenia przez sąd rejonowy wskazanych przepisów Kodeksu Pracy i Kodeksu Cywilnego - zaznaczyła.

Sąd ocenił, że w tym przypadku nie można też mówić o naruszeniu artykułu Kodeksu Pracy, odnoszącego się do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia.

Białoboka nie było na ogłoszeniu wyroku. Przy okazji jednej z wcześniejszych rozpraw mówił, że dla niego najlepszą konsekwencją całej sprawy jest fakt, iż wszelkie kontrole i niezależne audyty, które odbywały się w stadninie po jego odejściu, nie stwierdziły właściwie żadnych uchybień.

Po zakończeniu pracy w stadninie, Białobok założył firmę doradczą, zajmującą się konsultacjami spraw hodowli koni, głównie dla zagranicznych odbiorców; sędziuje też podczas wystaw koni.

Białobok pełnił funkcję prezesa i dyrektora spółki Stadnina Koni Michałów od połowy 1997 r. 19 lutego 2016 r. został zdymisjonowany przez prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych (ANR - której podlegała wówczas stadnina). Jako powód zwolnienia podano m.in. utratę zaufania i niegospodarność.

Zwolnienie spotkało się z oburzeniem środowiska hodowców koni w kraju i za granicą,.
 

Poleć
Udostępnij