Nowelizacja ustawy o OZE. Organizacje apelują do premier Kopacz

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (zac) | redakcja@agropolska.pl
23-06-2015,15:00 Aktualizacja: 23-06-2015,15:48
A A A

Kilkadziesiąt organizacji podpisało się pod listem, skierowanym do premier Ewy Kopacz, w sprawie nowelizacji ustawy o OZE.

Sygnatariusze apelują m.in. o utrzymanie tzw. poprawki prosumenckiej w wersji przyjętej przez Sejm. Domagają się transparentnego procesu legislacyjnego, zaznaczając, że rząd nie może zignorować wyników konsultacji społecznych.

"Nowelizacja powinna zostać poparta rzetelnymi, publicznie dostępnymi analizami i uczciwą debatą na temat planów rozwoju energetyki w Polsce" - informuje Instytut Energetyki Odnawialnej. Poniżej prezentujemy pełną treść listu.

Szanowna Pani Premier,

Jako obywatele, działacze społeczni, naukowcy, przedsiębiorcy oraz reprezentanci innowacyjnych sektorów polskiej gospodarki po raz kolejny czujemy się lekceważeni i oszukiwani przez reprezentantów polskich władz.

Działania, które opisujemy poniżej, świadczą o faktach bardzo niepokojących dla Polski, godzących w polską rację stanu. Od wielu lat polityka energetyczna w naszym kraju jest prowadzona przez kolejne rządy pod dyktando silnego lobby firm energetycznych. By nie tracić konkurencyjności i szans na rozwój, Polska musi pilnie wprowadzać nowe technologie energetyczne w obszarze poprawy efektywności i odnawialnych źródeł energii (OZE).

Na początku tego roku, Sejm wprowadził do ustawy o OZE mechanizm taryf gwarantowanych dla mikroelektrowni OZE o mocach do 10 kW, czyli tzw. „poprawkę prosumencką”. Było to ogromnym sukcesem społeczeństwa obywatelskiego. Mechanizm umożliwia bowiem zwykłym obywatelom opłacalną produkcję czystej energii. Z pewnością przyczyni się to do rozwoju nowoczesnej energetyki, co wpłynie na wzrost konkurencyjności całego sektora, poprawę bezpieczeństwa energetycznego całego kraju, a także umożliwi obywatelom sprawiedliwy udział w produkcji energii.

Zaraz po przyjęciu ustawy Ministerstwo Gospodarki zapowiedziało jej nowelizację. Początkowo miała ona jedynie usunąć wątpliwości interpretacyjne, jednak ostatecznie wnosi znacznie większe zmiany niż zapowiadano. Jeżeli projekt zostanie uchwalony w obecnym kształcie, to nie tylko wprowadzi szereg barier biurokratycznych (kary, kontrole, limity, obowiązki obliczeniowe) działających na niekorzyść obywateli, ale też negatywnie wpłynie na opłacalność indywidualnych inwestycji w mikroinstalacje OZE.

W naszym przekonaniu zaproponowane zmiany zablokują rozwój energetyki obywatelskiej na kolejne lata. Nowelizacja nie może obniżać wysokości taryf gwarantowanych, cedować obowiązku ich obliczania na obywateli i małych wytwórców energii oraz stawiać sztywnych limitów produkcji energii ze źródeł odnawialnych.

Powody, dla których część polityków i urzędników próbuje demonizować rozwój energetyki obywatelskiej, nastawiać społeczeństwo przeciwko tym, którzy chcieliby, aby inwestowanie we własne małe źródła energii stało się w Polsce opłacalne, są niezrozumiałe. Z powodu ciągle powtarzanych publicznie przekłamań dotyczących kosztów i skutków społecznych wprowadzenia taryf gwarantowanych, społeczeństwo obywatelskie traci i tak mocno już nadwerężone zaufanie do struktur państwowych.

Tymczasem już dziś, Polska zostaje daleko w tyle za gospodarkami krajów wysokorozwiniętych, które zdecydowały się na stopniową transformację w kierunku rozwoju odnawialnych źródeł energii i poprawy efektywności energetycznej. Antyinnowacyjna polityka w zakresie energetyki, brak zdolności do patrzenia w przyszłość i kreowania spójnych długofalowych strategii doprowadziły do pogłębienia się problemów gospodarczych i społecznych. Wśród nich można wymienić m.in. zapóźnienie restrukturyzacji sektora wydobywczego czy osłabienie rozwoju przemysłu cyfrowych technologii energetycznych i procesów cyfryzacji infrastruktury technicznej kraju. Zauważalny jest też spadek jakości usług świadczonych przez system elektroenergetyczny, a co za tym idzie obniżenie bezpieczeństwa energetycznego kraju i wzrost uzależnienia polskiej gospodarki od importu paliw.

Rząd świadomie rezygnuje z postępowej polityki energetycznej oraz budowy innowacyjnej, sprawiedliwej społecznie gospodarki na rzecz wzmacniania monopolu kilku koncernów kosztem obywateli. Towarzyszy temu dezinformacja opinii publicznej, co do rzeczywistych przyczyn narastającej utraty konkurencyjności krajowej energetyki. Jeżeli dzisiaj nie zostaną podjęte strategiczne decyzje, które umożliwią rozwój rozproszonej energetyki odnawialnej Polska pozostanie skansenem Europy i będzie zmuszona do kupowania tańszej energii z zagranicy.

Rząd nie może dłużej ignorować potencjału energetyki rozproszonej opartej o mikroinstalacje OZE. Dzięki niej tylko w ciągu najbliższej dekady może powstać nawet 70 tysięcy trwałych miejsc pracy na terenie całego kraju. Rozwinąłby się rodzimy przemysł oraz poprawiłaby się konkurencyjność wielu sektorów polskiej gospodarki.[1] Energetyka obywatelska to też szansa na rozwój obszarów wiejskich. To także poprawa bezpieczeństwa energetycznego kraju – rozwój nowoczesnej infrastruktury energetycznej i spadek importu surowców energetycznych (za który Polska płaci rocznie około 70 mld zł, głównie Rosji).

Skok cywilizacyjny, którego możemy dokonać właśnie dzięki rozwojowi energetyki obywatelskiej, nie będzie możliwy bez wprowadzenia efektywnych mechanizmów wsparcia. Taryfy gwarantowane to jedyny mechanizm, który zapewnia efektywne ekonomicznie wsparcie rozwoju OZE oraz prowadzi do spadku kosztów technologii o co najmniej 10 procent rocznie.

Ukrywanie przed opinią publiczną korzyści i możliwości gospodarczych, jakie niesie ze sobą proinnowacyjna polityka rozwoju rozproszonej, odnawialnej energetyki z udziałem obywateli oraz blokowanie rozwoju energetyki prosumenckiej są działaniami na szkodę kraju.

Zwracamy się do Pani Premier z apelem, by ewentualna nowelizacja ustawy o OZE miała na celu wyłącznie doprecyzowanie wątpliwości redakcyjnych i interpretacyjnych, bez zmieniania istoty mechanizmu wsparcia przyjętego przez Sejm RP dzięki ogromnemu wysiłkowi społecznemu. Nie może ona ograniczać rozwoju energetyki obywatelskiej i uderzać w Polaków, którzy chcieliby w sposób opłacalny produkować energię w przydomowych instalacjach OZE. Przyjęcie arbitralnych decyzji Ministerstwa Gospodarki, podważających i zmieniających ustawę przyjętą przez parlament, byłoby również burzeniem ukształtowanego ładu konstytucyjnego.

Apelujemy, by sposób przygotowania, konsultacji i przyjęcia nowelizacji ustawy był transparentny. Wyniki konsultacji społecznych nie mogą zostać zignorowane. Oczekujemy również, że nowelizacja zostanie podparta rzetelnymi, publicznie dostępnymi analizami i uczciwą debatą na temat planów rozwoju energetyki w Polsce.

Wnosimy o powołanie przez Panią Premier Rządowej Rady ds. Energetyki Obywatelskiej, która wspólnymi siłami administracji państwowej, środowisk naukowych, społecznych i przedsiębiorców będzie bezstronnie monitorowała system wsparcia energetyki odnawialnej, wspomagała rozwój energetyki rozproszonej i inicjowała działania na rzecz najmniejszych producentów energii z OZE – prosumentów, a także uczestniczyła w  procesie transformacji polskiej energetyki.   

***

Szanowna Pani Premier,

podpisuje się pod tym listem wyjątkowa grupa ze względu na jej szeroki, interdyscyplinarny  skład. Są tu działający od lat: organizacje ekologiczne, zajmujące się od lat polityką energetyczno-klimatyczną, naukowcy, przedsiębiorcy oraz liczne organizacje, reprezentujące setki  producentów i usługodawców z powstającego sektora efektywnej, odnawialnej i rozproszonej energetyki. Ta grupa i sektor aktywnych obywateli  mają już swoją dobrą, prostą nazwę - "energetyka obywatelska".  Prosimy Panią o nadrobienie czasu oraz włączenie partii i rządu, które Pani reprezentuje, w działania na rzecz Obywateli.

Poleć
Udostępnij
Redakcja działu
"Zielona energia"
Kontakt
Kontakt
Reklama
Reklama
9. Europejski Kongres Menadżerów Agrobiznesu