Co przyniesie 2016 rok?

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: dr inż. Arkadiusz Artyszak|redakcja@agropolska.pl
02-01-2016,11:20 Aktualizacja: 02-01-2016,11:48
A A A

Większy areał buraków cukrowych i zbóż jarych, a mniejszych roślin strączkowych i kukurydzy na ziarno – taki najprawdopodobniej będzie 2016 rok.  

Rok 2016 jest przełomowym rokiem dla plantatorów buraków cukrowych. To ostatni rok, gdy obowiązuje limitowanie produkcji. Od 2017 r. już jego nie będzie. Jak będzie wyglądał rynek, tego na dobrą sprawę nie wie nikt. W bieżącym roku areał uprawy buraków cukrowych wzrośnie w stosunku do 2015 r. ze względu na ograniczenia kontraktacji spowodowane nadprodukcją cukru w poprzednim sezonie. Miejmy nadzieję, że także wzrosną plony, o ile nie powtórzy się susza. Oby nie.

Soja – zwróć uwagę na pękanie strąków

Ten rok pokazał, że przy doborze odmian soi do uprawy liczy się jeszcze jedna, a do tej pory niedoceniana cecha, jaką jest odporność strąków na pękanie i związane z tym straty nasion. Dotychczas rolnicy wybierając odmianę soi zwracali uwagę...

Należy oczekiwać zmniejszenia powierzchni upraw roślin strączkowych (bobowatych grubonasiennych), a to przez rozczarowanie rolników wysokością dopłat do uprawy tych roślin. Swoje zrobiła także susza, która spowodowała znaczne obniżenie plonów. Szczególnie dotkliwie odczuli to producenci soi. Wielu z nich uprawiało ją po raz pierwszy i tak się do niej zrazili, że trudno będzie ich ponownie namówić na ponowny wysiew. Powodem była nie tylko susza, która spowodowała przyspieszenie wegetacji i po raz pierwszy zaobserwowane na taką skalę pękanie strąków soi (a w efekcie obniżenie plonów), ale także kłopoty ze zwalczaniem chwastów. Niskie plony roślin strączkowych budziły w rolnikach nadzieję na wyższe ceny skupu, co pozwoliłoby częściowo zrekompensować straty. Nic z tego. Na przykład, za kilogram nasion fasoli pod koniec 2015 r. pośrednicy u mnie na Zamojszczyźnie płacili zaledwie 2,60 zł, a z odroczonym terminem płatności – 2,80 zł. Taka cena nie zachęca do uprawy w tym roku.

Powierzchnia uprawy ziemniaków będzie nadal maleć, bo średnie plony wciąż pną się w górę, wyjątkiem był oczywiście suszowy 2015 rok. W zasadzie, obecnie ziemniaki to bardziej warzywo niż roślina rolnicza.   

Rok 2015 szczególnie dotkliwie odczuli producenci kukurydzy na ziarno. Część z nich zapowiada, że w tym roku ograniczy a nawet zrezygnuje z jej uprawy. Raczej stabilna będzie powierzchnia uprawy kukurydzy na kiszonkę.

stan ozimin, zasiewy jesienne, siew ozimin

Stan ozimin gorszy niż w 2014 roku

Stan zasiewów zbóż ozimych przed wejściem w stan zimowego spoczynku był gorszy od ubiegłorocznego – potwierdza GUS. Oceniono go na 3,3–3,5 stopnia kwalifikacyjnego. Najlepiej wygląda pszenica ozima i jęczmień ozimy (3,5...

Z danych GUS wynika, że jesienią obsiano  zbożami  mniej więcej taki samo areał jak w 2014 r. Mniej natomiast niż przed rokiem jest rzepaku ozimego. GUS podał, że obsiano nim ponad 800 tys. ha, co oznacza, że jest go o co najmniej 100 tys. ha mniej. Trudne warunki spowodowały, że kondycja roślin zbożowych i rzepaku także jest słabsza. Koniec 2015 r. przyniósł kilkunastostopniowe mrozy, silne mroźne wiatry i brak okrywy śnieżnej. Może to spowodować lokalne wysmalenia. Przezimowanie będzie zależało od dalszego przebiegu pogody. Wkrótce oczekiwane jest… ocieplenie i opady deszczu. Tymczasem przydałyby się obfite opady śniegu.

Czy mniejszy areał rzepaku ozimego oznacza, że hektary te trafią pod rzepak jary? Moim zdaniem nie, bo uprawa formy jarej w żadnym stopniu nie jest opłacalna i wynika to z kilku przyczyn. Przede wszystkim plony są z założenia o 30 proc. niższe niż u formy ozimej, a to wynika z krótszego okresu wegetacji i podatności na wiosenne susze. Poza tym rzepak jary wymaga intensywniejszej ochrony przed szkodnikami, a przede wszystkim przed słodyszkiem rzepakowym, niż rzepak ozimy, co dodatkowo zwiększa koszty uprawy.         

Co wobec tego rolnicy mogą zasiać w miejsce hektarów zwolnionych przez rzepak ozimy, rośliny strączkowe i kukurydzę na ziarno? W lepszych stanowiskach i przy wczesnej wiośnie będzie to pszenica jara, w gorszych owies, a przy opóźnionej wiośnie zostaje jęczmień jary. Ewentualne wymarznięcia części zbóż ozimych i rzepaku ozimego mogą tę sytuację jeszcze bardziej skomplikować. Oby tak nie było.

 

 

Poleć
Udostępnij
9. Europejski Kongres Menadżerów Agrobiznesu