Wilki sieją strach na wsi. Ludzie boją się polujących watah

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
17-04-2018,13:55 Aktualizacja: 17-04-2018,15:52
A A A

Mieszkańcy wsi Iwin na Pomorzu Zachodnim coraz bardziej zaczynają obawiać się wilków, które - ich zadaniem - atakują jelenie w pobliżu gospodarstw.

Ostatnio wataha drapieżników miała zapolować w nocy z minionego czwartku na piątek na łanię, która uciekając przed nimi z ogromną siłą wpadła na ogrodzenie jednego z gospodarstw - informuje Polsat News.

wilki, redukcja populacji wilków, ataki wilków, podkarpacie, krir, ministerstwo środowiska

Wilki budzą coraz większy strach. KRIR chce redukcji populacji

Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych zwrócił się do ministra środowiska o podjęcie działań, które mają doprowadzić do redukcji populacji wilka w Bieszczadach i objęcie go ochroną częściową, a nie jak dotychczas ścisłąj. To pokłosie...

- Huk był potężny i zapewne to spłoszyło wilki. Może myślały, że ktoś do nich strzela. Z taką wielką szybkością leciała, że brama się otworzyła. Złamała kark, aż farba poszła - mówi właściciel posesji w rozmowie z portalem iszczecinek.pl

Mężczyzna zaznacza, że drapieżników nie widział, ale zapewnia, że mieszkańcy pobliskich wsi widują wilki z okien domów. - To wszystko dzieje się w nocy. Jak siedzę wieczorem, to widzę jelenie, jak się pasą. Ale od kiedy wilki zaczęły rżnąć jelenie, to już od miesiąca nie widzę łani - zauważył mieszkaniec wsi Iwin.

Na początku kwietnia w biurze Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinku odbyło się spotkanie w sprawie przeprowadzenia monitoringu wilków w północno-zachodniej Polsce w granicach Wisły, Noteci, Warty, Odry i Bałtyku. Głównym celem monitoringu jest uzyskanie "twardych" danych, dotyczących liczebności wilków. Kolejne spotkanie zaplanowano 17 maja.

W 2017 r. leśnicy w Zachodniopomorskiem oszacowali liczbę wilków na ponad 500. Potwierdzają, że mieszkańcy osad leśnych czują się zagrożeni. Ostatnio drapieżniki zabiły 8 danieli hodowanych w zagrodzie w Polnicy koło Człuchowa. Rośnie także liczba zdarzeń komunikacyjnych z udziałem wilków, co jeszcze kilka lat temu nie zdarzało się.
 

źródło: Polsat News

Poleć
Udostępnij