W stodole rozkręcali toyoty z Warszawy

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
11-04-2022,9:50 Aktualizacja: 11-04-2022,9:54
A A A

Policjanci obserwujący gospodarstwo zauważyli mężczyznę pospiesznie parkującego auto w stodole i wkroczyli do akcji. Okazało się, że to "dziupla" samochodowa, do której trafiały skradzione w Warszawie auta japońskiej marki.

Działania operacyjne funkcjonariuszy z Wydziału do Walki z Przestępczością Samochodową Komendy Stołecznej Policji miały miejsce w miejscowości Nowy Cygów (pow. wołomiński, woj. mazowieckie). Jak wcześniej ustalili, na jednej z posesji miała funkcjonować "dziupla" samochodowa. Stróże prawa rozpoczęli obserwację gospodarstwa.

powiat wołomiński, dziupla w gospodarstwie, Edyta Adamus, Komenda Stołeczna Policji

"Dziupla" w gospodarstwie. Lexusa rozbierali w stodole

Trzej mężczyźni w wieku 24-39 lat wpadli na gorącym uczynku, gdy demontowali w stodole kradzione auto marki Lexus. Właścicielka dowiedziała się o kradzieży samochodu już po jego odzyskaniu przez policjantów. Do gospodarstwa w jednej z...

- W godzinach wieczornych zauważyli, jak z dużą prędkością wjeżdża tam samochód, którego kierowca otwiera następnie drzwi do stodoły i tam parkuje. W związku z tym, że zachodziło podejrzenie, iż samochód może pochodzić z kradzieży, a jego kierowca może się oddalić, policjanci podjęli decyzję o jego zatrzymaniu - relacjonuje Edyta Adamus z KSP.

Szybko okazało się, że pojazd, którym przyjechał na posesję 30-latek, to skradziona w Warszawie toyota CHR. W trakcie przeszukania terenu śledczy zatrzymali również 28-latka, który - jak sam przyznał - czasami pomagał w rozbieraniu na części różnych samochodów, które przyprowadzał na posesję 30-latek i otrzymywał za to niewielką gratyfikację finansową.

- Policjanci w trakcie prowadzonego postępowania ustalili, że tylko od początku tego roku na posesję trafiło 8 samochodów: w styczniu były to toyota auris i lexus, w lutym toyota camry, toyota auris combi oraz toyota RAV4, w marcu natomiast toyota auris, toyota RAV4 i toyota CHR. Wszystkie samochody, które w tym czasie trafiły na posesję, były natychmiast rozbierane na części, które następnie ładowano na busy i wywożono - opisuje Adamus.

Zatrzymany 30-latek w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Praga Północ usłyszał zarzut kradzieży. Natomiast 28-latek odpowie za paserstwo. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
 

Poleć
Udostępnij