Inspekcja ochrony środowiska sprawdzi gospodarstwa. Będzie więcej kontroli

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
17-10-2018,14:40 Aktualizacja: 17-10-2018,14:44
A A A

Inspektorzy ochrony środowiska będą częściej niż dotychczas kontrolować rolników w całym kraju w zakresie stosowania i przechowywania nawozów naturalnych. To skutek nowego Prawa wodnego.

Posłowie z sejmowej komisji rolnictwa podczas jednego z ostatnich posiedzeń wysłuchali informacji resortu rolnictwa i modernizacji wsi na temat wynikających z Prawa wodnego obowiązków dla gospodarzy.

nowe prawo wodne, prawo wodne, opłaty za wodę, inwestycje środowiskowe, pobór wody, marek gróbarczyk

Minister chce szybko "wyczyścić" Prawo wodne

W niektórych przypadkach Prawo wodne jest dyskusyjne lub kontrowersyjne, dlatego chcemy "wyczyścić" wszystkie sprawy związane z tą ustawą w pół roku - zapowiedział Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i...

To m.in. dłuży okres przechowywania nawozów naturalnych, który oznacza w przypadku wielu rolników konieczność modernizacji istniejących lub budową nowych płyt obornikowych i zbiorników na gnojowicę.

Posłanka Dorota Niedziela (PO) wskazywała, że skoro obecnie 100 proc. kraju jest objęte programem działań ograniczających odpływ azotu ze źródeł rolniczych, to muszą być poddane kontroli przez inspekcję ochrony środowiska wszystkie podmioty prowadzące w Polsce produkcję rolną. Według szacunków jest ich prawie 1,5 mln.

- Jeżeli do końca 2017 r. w ewidencji wojewódzkich inspektorów ochrony środowiska było do skontrolowania 234 958 podmiotów prowadzących działalność rolniczą, a ogółem w 2017 r. skontrolowano 708 podmiotów, to proszę mi powiedzieć - ponieważ rozumiem, że od 1 stycznia 2019 r. ruszą liczne kontrole - czy to prawda, że wszyscy rolnicy w Polsce będą m.in. monitorowani na ilość używanej wody powierzchniowej, jak i głębinowej? Czyli ci, którzy mają studnie głębinowe, będą mieć założone liczniki, a powierzchniowa woda będzie też sprawdzana, ile jej jest używanej do nawodnienia upraw? - dociekała.

trzoda chlewna, gnojowica, zbiorniki, nawozy płynne

Hodowcy interweniują u ministra. Chodzi o przechowywanie gnojowicy

Hodowcy i producenci trzody chlewnej zgodnie z obowiązującym prawem mają obowiązek przechowywania gnojowicy przez okres czterech miesięcy. Jednak projekt "Programu działań mających na celu ograniczenie odpływu azotu ze źródeł...

W odpowiedzi wiceminister rolnictwa Szymon Giżyński podkreślał, że to będą jedynie działania prewencyjne, stąd ich tak duża skala. Dodał, że inspekcja ochrony środowiska będzie korzystała z zasobów Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Bogusława Rutkowska, dyrektor Departamentu Inspekcji Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska potwierdziła natomiast, że inspekcja będzie "sprawdzała" rolników. Kontrole będą dotyczyć stosowania i przechowywania nawozów.

Dotychczas (do wejścia w życie znowelizowanego Prawa wodnego) też to robiła, ale tylko na podstawie ustawy o nawozach i nawożeniu. Dlatego dotyczyło to głównie "dużych" rolników. Teraz inspekcja jest natomiast zobligowana do znacznie liczniejszych kontroli gospodarstw.

- Obecne siły i środki nie pozwolą nam jednak na skontrolowanie 1,5 mln rolników. Będziemy je prowadzić w ramach naszych możliwości i sporządzać raporty w zależności od przyznanych  środków i etatów - zapowiedziała Rutkowska.

Jak dodała, w zakresie wód pobieranych przez rolników indywidualnych inspekcja zmasowanych kontroli nie prowadzi. Nadal będzie głównie monitorować jakość wód w rzekach i innych zbiornikach.

- Inspekcja będzie kontrolowała tylko te podmioty, które mają pozwolenia na pobór wód, natomiast nie będzie kontrolowała każdego rolnika, ile wody pobiera. Raczej będziemy kontrolować tylko sposób stosowania i przechowywania nawozów, jak i oczywiście spełnianie wymagań wynikających z programu, który wszedł w lipcu, więc dopiero kontrole się rozpoczną - stwierdziła przedstawicielka GIOŚ.
 

Poleć
Udostępnij