Gospodarstwa rolne ogarnęła euforia. Wskaźniki wciąż rosną
W drugim kwartale 2017 roku koniunktura w polskim rolnictwie ponownie poprawiła się. Foto_Tytus Żmijewski
W drugim kwartale 2017 roku koniunktura w polskim rolnictwie ponownie poprawiła się. Wartość wskaźnika IRG SGH (IRGAGR) wzrosła o 4,7 pkt. z -5,3 pkt do -0,6 pkt. Lepszy wynik zanotowano już po raz piąty z rzędu.
Poprawa koniunktury wynika zarówno ze wzrostu przychodów gospodarstw rolnych o 5,6 pkt. (z -11,7 pkt do -6,1 pkt.) oraz z poprawy nastrojów gospodarstw rolnych - wskaźnik poszedł w górę o 3,1 pkt. W skali roku wskaźniki koniunktury i obu cząstkowych wzrosły odpowiednio o 13,4; 13,1 i 13,9 pkt. - wynika z badania ekspertów Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
Warto postawić na zrównoważone rolnictwo. To się opłaca
62 proc. polskich rolników docenia zrównoważone rolnictwo, a połowa jest przekonana, że jego znaczenie będzie rosło. Plantatorzy stosują różnorodne odpowiedzialne praktyki, a najbardziej powszechną jest zmianowanie upraw -...
Wskaźnik złożony osiągnął niemal symboliczny poziom wyznaczony na 0,0 pkt. W całej historii badania koniunktury rolnej przez IRG został on przekroczony tylko cztery razy. Z kolei wskaźnik zaufania osiągnął wartość niższą jedynie od obecnie zanotowanej tuż przed wybuchem światowego kryzysu finansowego i gospodarczego w 2007 r.
Można zatem śmiało powiedzieć, że gospodarstwa rolne ogarnęła euforia. Jeśli nałoży się na to przewidywane, sezonowe polepszenie się sytuacji finansowej rolników, eksperci spodziewają się w przyszłym kwartale rekordowych wyników.
Poprawa koniunktury jest niemal powszechna bowiem wzrost wskaźnika zanotowano dla wszystkich grup gospodarstw rolnych z wyjątkiem zajmujących się uprawą roślin wieloletnich i rozmnażaniem roślin.
Najsilniej poprawę koniunktury odczuły gospodarstwa o powierzchni 15-50 ha (+5,6 pkt.), położone w makroregionie środkowozachodnim (+6,5 pkt.), prowadzone przez rolników w wieku do 30 lat (+13,7 pkt.), z wykształceniem wyższym (+10,5 pkt.), zajmujące się chowem i hodowlą zwierząt (+10,3 pkt.).
Rosną też zakupy obrotowych środków produkcji, które rolnicy finansują przede wszystkim ze środków własnych. Spadła bowiem liczba zaciąganych kredytów. Dopłaty bezpośrednie zostają przeznaczone w pierwszej kolejności na zakup środków produkcji (45,8 proc.), bieżące potrzeby życiowe (31,4 proc.) i inwestycje w gospodarstwo (24,9 proc.).
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś
